Stołeczni policjanci prowadzący poszukiwania Iwony Wieczorek mają informację, że związek z zaginięciem kobiety może mieć kierowca białego fiata cinquecento. Samochód przejeżdżał w pobliżu Parku Reagana w Gdańsku w dniu, w którym ostatni raz widziano 19-latkę. Policja opublikowała zdjęcie.
W sprawie zaginionej Iwony Wieczorek pojawił się nowy trop, który może pomóc w wyjaśnieniu tajemniczego zaginięcia sprzed 14 lat.
"Policjanci ze stołecznego Wydziału do Walki z Terrorem Kryminalnym i Zabójstw, którzy prowadzą tę sprawę, uzyskali informację, że związek z zaginięciem kobiety może mieć kierowca białego fiata cinquecento. Pojazd przemieszczał się 17 lipca 2010 roku o godzinie 5:07 w Gdańsku ulicą Pomorską w rejonie Parku Reagana" – przekazano w komunikacie opublikowanym w piątek na stronie internetowej Komendy Stołecznej Policji. Czynności w tej sprawie wykonywane są pod nadzorem Małopolskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Krakowie we współpracy z Komendą Wojewódzką Policji w Krakowie. Policja apeluje o pomoc. Każda osoba, która ma informacje o wspomnianym samochodzie i jego kierowcy, proszona jest o kontakt osobisty lub telefoniczny z policjantami prowadzącymi poszukiwania na nr tel. 506 582 722 bądź o kontakt z najbliższą jednostką policji.
Iwona Wieczorek zaginęła w 2010 roku
Iwona Wieczorek zaginęła 14 lat temu. Miała wówczas 19 lat. Dziewczyna zniknęła, wracając z sopockiej dyskoteki. Umówiła się tam z koleżanką Adrią i trzema kolegami - Pawłem, Markiem i Adrianem. Przed wizytą w klubie dziewczyna i jej znajomi pojechali na działkę babci Pawła przy ul. Reja w Sopocie. Tam pili alkohol. Po północy cała grupa pojechała do dyskoteki. W klubie doszło do kłótni między Iwoną i jej przyjaciółką.
Wtedy - o godz. 3 w nocy - Iwona wyszła z dyskoteki i zdecydowała się samotnie pójść do domu. Kamery miejskiego monitoringu nagrały ją o godz. 3.07, gdy kierowała się w stronę promenady nadmorskiej. Z Sopotu do domu miała kilka kilometrów.
W międzyczasie miała kontaktować się ze znajomymi. Analitycy z Komendy Głównej Policji, którzy ponad rok później badali bilingi telefoniczne grupy znajomych zaginionej, ustalili, że kontaktowała się z nimi po wyjściu z klubu.
Przed godziną czwartą nad ranem 19-latce rozładował się telefon, a o godz. 4.12 minęła wejście nr 63 na plażę w Gdańsku Jelitkowie. Tam została zarejestrowana przez kamerę monitoringu i ślad po 19-letniej Iwonie urwał się w tym miejscu. Nie została już zarejestrowana przez inne kamery miejskiego monitoringu. Do domu miała stamtąd dwa kilometry. Musiała tylko przejść przez tereny leśno-parkowe.
Źródło: Komenda Stołeczna Policji
Źródło zdjęcia głównego: Komenda Stołeczna Policji