- Za kilka miesięcy będę miał zdiagnozowane wszystkie problemy, a być może kilka już rozwiążę - zapewnia Przemysław Banasik, nowy prezes Sądu Okręgowego w Gdańsku. Następca Milewskiego swoją funkcje oficjalnie zaczął pełnić w poniedziałek 18 marca. Zapewnia, że jeśli jego poprzednik podejmie taką decyzję, nadal może być tam sędzią.
Banasik wcześniej był prezesem Sądu Rejonowego w Wejherowie. - Różnica jest zasadnicza, bo sąd rejonowy w porównaniu do sądu okręgowego jest zdecydowanie mniejszy – mówi.
- Na razie trudno jest powiedzieć, co zastałem. Myślę, że jestem w trakcie monitorowania wszystkich problemów, które występują w Sądzie Okręgowym w Gdańsku. Za kilka miesięcy będę miał zdiagnozowane wszystkie problemy, a być może kilka już rozwiążę – zapewnia nowy prezes.
Przyszłość byłego prezesa
- Sędzia Milewski nigdy nie przestał być sędzią – podkreśla nowy prezes gdańskiego sądu, pytany o swojego poprzednika. - Jeżeli stawi się do pracy, to jak najbardziej jest sędzią Sądu Okręgowego w Gdańsku. W związku z tym będzie orzekał, został przypisany do określonego wydziału i do tego wydziału wróci po zwolnieniu lekarskim – mówi Banasik.
Jak pisaliśmy już na tvn24.pl, rzecznik dyscyplinarny przy Krajowej Radzie Sądownictwa nie podejmie na razie decyzji dotyczącej postępowania dyscyplinarnego ws. sędziego Milewskiego. Biegli, którzy mieli zbadać nagranie rozmowy byłego prezesa Sądu Okręgowego w Gdańsku z osobą podającą się za pracownika kancelarii premiera, nie są w stanie stwierdzić, czy nie doszło do ingerencji w to nagranie. Jak tłumaczą, wszystko dlatego, że dysponują tylko kopią.
Sprawa Amber Gold
Banasik zapewnia również, że sprawa Amber Gold, jedna z największych, jakimi do tej pory gdański sąd się zajmował, jest cały czas monitorowana.
- Tę sprawę otrzymał sędzia, który w swoim referacie poza Amber Gold właściwie ma tylko jedną sprawę. Od innych postępowań został odsunięty. Na bieżąco zajmuje się dokumentacją, która wpływa do nas – podkreśla Banasik.
Nowy prezes nie chciał jednak mówić o szczegółach. Powtórzył tylko, że potrzebuje więcej czasu.
Zastąpił Milewskiego
Kandydaturę sędziego Banasika na stanowisko prezesa gdańskiego sądu zaproponował minister Jarosław Gowinm po tym, jak poprzedni prezes Ryszard Milewski został odwołany z tej funkcji pod koniec września 2012 roku. Miało to związek z opisaną przez "Gazetę Polską Codziennie" rozmową sędziego z osobą podającą się za pracownika kancelarii premiera. W rozmowie tej Milewski miał informować o możliwych terminach posiedzenia dotyczącego zażalenia na areszt szefa Amber Gold Marcina P. i umawiać się na spotkanie z szefem rządu.
Następca Milewskiego otrzymał pozytywną opinię Krajowej Rady Sądownictwa. Za Przemysławem Banasikiem głosowało 19 członków KRS, jedna osoba się wstrzymała, nie było głosów przeciwnych. Wcześniej kandydaturę Banasika negatywnie zaopiniowało zgromadzenie sędziów Sądu Okręgowego i Rejonowego w Gdańsku.
Autor: ws/par//mz / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: tvn24