Czekali na nią kilka miesięcy - nowa brama w garażu remizy strażaków z Nowego Dworu Gdańskiego w końcu została zamontowana. Do tej pory zastępowała ją prowizoryczna plandeka i "ścianka" ze słomy. - Jak się chce, to można wszystko - podkreślają druhowie.
- Magia telewizji działa - ocenia Jarosław Dywizjusz, prezes OSP w Nowym Dworze Gdańskim.
To właśnie po naszej interwencji firma, która od kilku miesięcy zwlekała z zamontowaniem nowej bramy w ich remizie, dziś wywiązała się ze zlecenia. - Trwa montaż tymczasowej bramy garażowej w kolorze brązowym, a wymiana paneli na kolor czerwony ma być w ciągu dwóch tygodni - opowiada prezes OSP.
Na nową bramę wjazdową do garażu, w którym parkują wozy bojowe strażacy z Nowego Dworu Gdańskiego, czekali od listopada. Umowę z firmą na jej instalację podpisali jeszcze w październiku. Wtedy też zapłacili 8 tys. zł.
Jednak bramy wciąż nie było, a firma nie potrafiła określić, ile jeszcze będą musieli czekać. Wtedy okazało się, że potrzeba jest matką wynalazków.
"Ułożyliśmy ścianę ze słomy"
- Mrozy coraz większe. Nie mogliśmy dłużej czekać. Trzeba było jakoś zabezpieczyć wozy, w których przecież mamy zbiorniki z wodą. Dlatego we wtorek zasłoniliśmy otwór na bramę plandeką i ułożyliśmy "ściankę" ze słomy - opowiada Dywizjusz.
Jak przekonywał, w razie wybuchu pożaru wozy skryte za słomą musiałyby tę prowizoryczną ścianę staranować. - Mamy trzy minuty od zgłoszenia, żeby wyjechać z remizy. Wczoraj już była taka obawa, bo był pożar w Stegnie, ale na szczęście to koledzy z sąsiedzkich remiz wyjeżdżali - wyjaśnia.
Tutaj jest remiza w Nowym Dworze Gdańskim:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: ws / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: OSP Nowy Dwór Gdański