Śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego w Nowogardzie (woj. zachodniopomorskie) startował z pacjentem na pokładzie. Podczas startu, ktoś - z okna jednego z okolicznych bloków - użył lasera. Sprawę zgłoszono policji.
W poniedziałek (13 lutego) około godziny 16 ratownicy pogotowia ratunkowego zostali wezwani do Nowogardu, do starszego mężczyzny, u którego doszło do nagłego zatrzymania krążenia.
- Po reanimacji i przywróceniu akcji serca pacjenta naziemny zespół ratownictwa medycznego przekazał go zespołowi Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, w celu szybkiego przetransportowania do szpitala - powiedziała Paulina Heigel z Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie.
Śmigłowiec LPR startował, ktoś użył lasera. Sprawę bada policja
W trakcie startu maszyny doszło do groźnego incydentu. Ktoś próbował oślepić laserem załogę śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Jak poinformowała Justyna Sochacka, rzeczniczka prasowa LPR, wiązka lasera była skierowana z okna jednego z okolicznych bloków. Sprawa została zgłoszona policji.
- Ratownik medyczny zauważył wiązkę lasera, ale nikt nie został oślepiony i nie doszło do żadnego zagrożenia bezpieczeństwa. Załodze wraz z pacjentem udało się bezpiecznie wystartować - przekazała st. sierż. Natalia Gogosza z policji w Goleniowie. I dodaje, że ze względu na prowadzone czynności, nie udziela - na tym etapie - szczegółowych informacji.
Jak przekazała rzeczniczka LPR, w ubiegłym roku doszło do ośmiu podobnych zdarzeń w całym kraju.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock