Mieszkańcy wsi Nowinki (Pomorskie) zgłosili, że od kilku błąka się u nich młody łoś. Zaglądał do samochodów i posesji. Na miejsce pojechał jeden z policjantów. - Zwierzę wyczuło jego dobre intencje, łoś pozwolił się głaskać i okazywał dużą ufność wobec mundurowego - opisuje oficer prasowa nowodworskiej policji. Funkcjonariusze udostępnili nagranie z niecodziennej interwencji.
Zgłoszenie o młodym, zagubionym łosiu policjanci dostali w środę po godzinie 8. Mieszkańcy Nowinek przekazali, że zwierzę błądzi we wsi już od kilku dni. Na miejsce został skierowany patrol. Jak widać na udostępnionym przez funkcjonariuszy filmie, jeden z policjantów, mł. asp. Dariusz Kwapisz, nawiązał ze zwierzęciem szczególną więź.
- Policjant zaniepokojony jego losem zaczął zwracać się do niego, troskliwie pytając "co się stało?". Zwierzę wyczuło jego dobre intencje, łoś pozwolił się głaskać i okazywał dużą ufność wobec mundurowego - przekazała mł.asp. Karolina Figiel z KPP w Nowym Dworze Gdańskim.
Łoś trafił w bezpieczne miejsce
Po zagubionego łosia przyjechała Anna Kamińska z Ośrodka Dzikich Zwierząt w Jelonkach.
- Policjanci wraz z nią oraz mieszkańcami i strażą miejską umieścili łosia w specjalnym transporcie. Zwierzę zostało przewiezione do Ośrodka Dzikich Zwierząt w Jelonkach, gdzie będzie czuło się bezpiecznie, dostanie odpowiednią opiekę profesjonalistów zajmujących się dzikimi zwierzętami - podsumowała Figiel.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: KPP Nowy Dwór Gdański