Pod koniec kwietnia z Drwęcy na wysokości miejscowości Nowa Wieś (woj. kujawsko-pomorskie) strażacy wyłowili zwłoki mężczyzny. Do dziś nie ustalono jego tożsamości. Podczas sekcji pobrano materiał do badań DNA. Prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci.
Pod koniec kwietnia strażacy ochotnicy ze Złotorii otrzymali zgłoszenie o unoszących się zwłokach na rzece Drwęcy na wysokości Nowej Wsi w powiecie toruńskim. Oprócz nich w akcji brali udział strażacy z OSP w Lubiczu oraz strażacy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 3 z Torunia.
Jak poinformował st. sierż. Sebastian Pypczyński z Komendy Miejskiej Policji w Toruniu to ciało ok. 40-letniego mężczyzny. Wyjaśnił, że ze wstępnych ustaleń wynika, że do śmierci nie przyczyniły się osoby trzecie.
Zwłoki w Drwęcy. Pobrano materiał genetyczny
Toruńska prokuratura prowadzi śledztwo w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci mężczyzny.
- Przy mężczyźnie nie znaleziono dokumentów oraz przedmiotów pozwalających na jego jednoznaczną identyfikację. W świetle powyższych okoliczności zaistniała konieczność przeprowadzenia identyfikacyjnych badań DNA. W toku przeprowadzonej na polecenie prokuratora sekcji zwłok pobrano materiał genetyczny niezbędny do dalszych badań - powiedział prokurator Andrzej Kukawski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Toruniu.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: OSP KSRG Złotoria