Pojazd zaprojektowany w Akademii Morskiej w Gdyni waży zaledwie dwie tony. Jest dziesięciokrotnie lżejszy od przestarzałych wojskowych amfibii. Ma być alternatywą właśnie dla gąsienicowych pojazdów wojskowych, które podczas akcji rozjeżdżają wały przeciwpowodziowe.
- W wodzie ta jednostka może poruszać się z prędkością 25 km/h. Na lądzie spokojnie osiągnie 100 km/h ale postanowiliśmy zastosować w niej elektroniczny ogranicznik - mówi Zbigniew Burciu z Akademii Morskiej.
Do masowej produkcji wciąż daleko
Amfibia ma specjalnie wzmocnioną konstrukcję, podniesione zawieszenie, wyciągarki dzięki którym może sama wydostać się z trudnego terenu. Wkrótce zostanie przekazana strażakom do testów.
- Nawet jeśli się sprawdzi, trudno powiedzieć kiedy i czy w ogóle trafi do masowej produkcji - zaznacza Burciu.
Budowa prototypu strażackiej amfibii trwała rok. Koszt takiej jednostki to ponad pół miliona złotych.
Autor: md/mz / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: Akademia Morska w Gdyni