- Te wybory były trudne, ale jak najbardziej słuszne. Nie było powołań z myślą o przyszłości, liczy się tylko Euro 2016 - skomentował wybór 23-osobowej kadry na turniej selekcjoner Polaków Adam Nawałka. W środę biało-czerwonych czeka przedostatni test przed turniejem we Francji - spotkanie z Holandią. - Zagramy w najsilniejszym składzie - zapowiedział selekcjoner.
Temat powołań na Euro zdominował wtorkową konferencję prasową w Gdańsku. 23-osobową kadrę na mistrzostwa Europy we Francji Nawałka ogłosił w poniedziałek wieczorem. W porównaniu z szerokim składem selekcjoner skreślił Przemysława Tytonia, Pawła Dawidowicza i Artura Sobiecha.
- Wybory były trudne. Zawodnicy prezentowali się dobrze na zgrupowaniu, walczyli z dużą determinacją, bardzo ambitnie podchodzili do wszystkich ćwiczeń. Każdy trening jest zapisywany, jeśli chodzi analizę kinematyczną. Było kilka nieprzespanych nocy, ale po to jesteśmy, by podejmować trudne decyzje - przyznał Nawałka.
"Pod parą"
Duży wpływ na ostateczny wybór kadry miały kontuzje Macieja Rybusa oraz Pawła Wszołka. - Musieliśmy wybierać z mniejszego kręgu. Po urazie Maćka musieliśmy znów przeanalizować grę obronną. Paweł Wszołek też prezentował się bardzo dobrze przez cały okres wiosenny. Żal nam, że wszyscy zostali wyeliminowani z rywalizacji, wszyscy zrobili wszystko, by pojechać do Francji. Była rywalizacja na konkretnych pozycjach. Nie było decyzji z myślą o przyszłości. Liczy się Euro 2016 we Francji - podkreślił selekcjoner.
Jednocześnie dodał, że na wypadek kolejnych kontuzji w zespole, ma "oko" na piłkarzy, którzy na ten moment nie jadą do Francji. - Jesteśmy w stałym kontakcie. Wszyscy, którzy nie znaleźli się w kadrze, są pod parą - wyjawił.
Myślami przy Holandii
Nie mogło zabraknąć też pytań o środowy mecz z Holandią - przedostatni test przed wylotem na Euro. - Będzie to dla nas bardzo wartościowy mecz. Holandia gra piłkę na najwyższym poziomie. Dla nas była to duża niespodzianka, że nie zakwalifikowała się do mistrzostw Europy. Chcemy wystawić najsilniejszy skład, ale na pewno będą zmiany. Będziemy mieć dużo materiału do analizy - podkreślił.
Po meczu z Oranje piłkarze dostaną dwa dni wolnego i 4 czerwca pojawią się w Krakowie, gdzie dwa dni później rozegrają kolejne towarzyskie spotkanie z Litwą. 7 czerwca rano odlecą z Balic do swojej francuskiej bazy w La Baule.
Euro 2016 rozpocznie się 10 czerwca. Pierwszy mecz w grupie C zespół Nawałki rozegra 12 czerwca - z Irlandią Północną w Nicei.
Autor: lukl / Źródło: sport.tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: tvn24