Samochód zjechał z drogi i uderzył w drzewo. Kierowcę próbowała reanimować mieszkanka pobliskiego domu

Samochód zjechał z drogi i uderzył w drzewo. Świadek wypadku próbował reanimować kierowcę
Samochód zjechał z drogi i uderzył w drzewo. Świadek wypadku próbował reanimować kierowcę
Źródło: JRG Kołobrzeg

Nie żyje mężczyzna, który w piątek rano, jadąc przez Mącznik (woj. zachodniopomorskie), uderzył swoim autem w drzewo. Kierowcę próbowała reanimować mieszkanka pobliskiego domu, a później strażacy i ratownicy. 30-latka nie udało się uratować.

Do zdarzenia doszło w piątek 7 lipca w miejscowości Mącznik (woj. zachodniopomorskie). Chwilę po godzinie 5 rano służby otrzymały zgłoszenie o wypadku z udziałem jednego samochodu osobowego.

Osobowe Audi roztrzaskało się na przydrożnym drzewie
Osobowe Audi roztrzaskało się na przydrożnym drzewie
Źródło: JRG Kołobrzeg

- Po przybyciu na miejsce zdarzenia i przeprowadzeniu rozpoznania stwierdzono, że samochód osobowy marki Audi uderzył w przydrożne drzewo. Autem podróżował sam kierowca, około 30-letni mężczyzna, który w momencie naszego przyjazdu znajdował się na zewnątrz pojazdu, bez zachowanych czynności życiowych - informują strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Charzynie.

Nie udało się uratować mężczyzny

Druhowie dodają, że resuscytację prowadziła początkowo mieszkanka pobliskiego domu.

- Działania straży pożarnej polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia i prowadzeniu resuscytacji krążeniowo-oddechowej oraz odłączeniu akumulatorów w pojeździe - podkreślają.

Po przeszło godzinnej walce o życie mężczyzny nie udało się go uratować.

Na miejscu wypadku pracowali strażacy z jednostki ratowniczo-gaśniczej w Kołobrzegu, ochotnicy z Siemyśla i Charzyna, zespół ratownictwa medycznego i policja. Śledczy wyjaśniają dokładne okoliczności tragedii.

Źródło: Google Maps
TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: