Wjechał do rowu. Okazało się, że był pijany, a auto od dwóch lat nie miało ważnych badań technicznych. Kierowca dostał dwa mandaty, łącznie zapłaci 6,5 tysiąca złotych. Czeka go też jeszcze wizyta w sądzie i kolejne kary.
Policjanci otrzymali zgłoszenie o zdarzeniu drogowym, do którego doszło w miejscowości Łężyce (woj. pomorskie), w Alei Parku Krajobrazowego. Jak ustalili na miejscu, kierowca renault nie dostosował prędkości do warunków jazdy, w wyniku czego stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na pobocze i wjechał do rowu.
Kierowca pijany, auto bez badań
Podczas sprawdzania trzeźwości 50-latka okazało się, że miał on w organizmie ponad 1,5 promila alkoholu. Samochód, którym jechał, nie był dopuszczony do ruchu, ponieważ od dwóch lat nie miał ważnych badań technicznych. Zatrzymany był też już wcześniej dowód rejestracyjny auta.
Mandaty od razu, sąd niebawem
Policjanci na miejscu ukarali mężczyznę dwoma mandatami za dwa wykroczenia: spowodowania zagrożenia na drodze oraz jazdy samochodem niedopuszczonym do ruchu. Jeden wyniósł pięć tysięcy złotych, drugi półtora tysiąca. Łącznie kierowca zapłaci 6,5 tysiąca złotych.
Kierowcę czeka jeszcze wizyta w sądzie i kolejne kary. Za jazdę pod wpływem alkoholu grozi do dwóch lat więzienia, utrata prawa jazdy i bardzo wysoka grzywna.
Źródło: tvn24.pl/Pomorska policja
Źródło zdjęcia głównego: Pomorska policja