Do zdarzenia doszło w środku nocy z soboty na niedzielę w Łebie na ulicy Wojska Polskiego. Przechodnie usłyszeli wołanie o pomoc, dobiegające z wnętrza zamkniętej już restauracji. Drzwi nie dało się otworzyć, więc na miejsce wezwano policję.
"Dzielnicowa z miejscowego komisariatu ustaliła dane właściciela lokalu i skontaktowała się z nim telefonicznie. Ten sprawdził w aplikacji swojego telefonu obraz z monitoringu wnętrza restauracji i potwierdził, że faktycznie ktoś próbuje się z niej wydostać" - przekazała Komenda Wojewódzka Policji w Gdańsku.
Gdy właściciel przyjechał na miejsce i otworzył drzwi, okazało się, że wołającym o pomoc był turysta z województwa warmińsko-mazurskiego.
Mężczyzna był wcześniej klientem restauracji. Zasnął, podczas korzystania z toalety. Gdy się obudził, lokal był już zamknięty.
Autorka/Autor: ng/gp
Źródło: tvn24.pl/KWP Gdańsk
Źródło zdjęcia głównego: KWP Łeba