Był zakaz kąpieli, turysta wszedł do wody i zaczął tonąć. Nagranie z akcji ratunkowej

1
Nagranie z akcji ratunkowej
Źródło: X / Pomorska Policja
Plażowicz z województwa łódzkiego wszedł do morza na niestrzeżonym kąpielisku w Łebie, na którym obowiązywał zakaz kąpieli. W pewnym momencie 29-latek zniknął pod powierzchnią wody. Policja opublikowała dramatyczne nagranie z akcji ratunkowej.  

Do dramatycznych zdarzeń doszło w środę po południu w Łebie. "Dzięki natychmiastowej reakcji ratowników wodnych, służby SAR i policjantów, mężczyznę udało się wydobyć z wody i rozpocząć reanimację, która przywróciła mu funkcje życiowe" - czytamy w komunikacie pomorskiej policji.

29-latek w stanie krytycznym został przewieziony do szpitala.

"Morze bywa zdradliwe"

Policja opublikowała nagranie z kamery nasobnej funkcjonariusza i zwraca uwagę, że do zdarzenia doszło na plaży niestrzeżonej, objętej zakazem kąpieli.

POLICJA POMORSKA
Nagranie z akcji ratunkowej
Źródło: X / Pomorska Policja

"Woda to żywioł, który nie wybacza błędów. Nie przeceniaj swoich sił. Morze bywa zdradliwe, nawet przy dobrej pogodzie. Brawura, ignorowanie znaków i kąpiele 'na własną odpowiedzialność' to prosta droga do tragedii" - przypominają policjanci.

Z powodu prądów wstecznych zamknięto część kąpielisk w Gdańsku. Do wody nie wejdziemy między innymi na kąpieliskach: Świbno, Orle, Sobieszewo, Dom Zdrojowy, Hallera, Molo Brzeźno. Otwarte pozostają kąpieliska w Jelitkowie i Stogach.

Warto pamiętać, że sytuacja w ciągu dnia ulega zmianie i czerwona flaga może zostać zastąpiona białą, zezwalającą na kąpiel.

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Czytaj także: