Prokuratura chce umorzenia śledztwa w sprawie zabójstwa 6-letniej Darii z Korytowa. Brat zabił ją nożem. Policjantom tłumaczył, że "miała w sobie zło". Śledczy chcą, by mężczyzna trafił do zakładu psychiatrycznego.
"Prokuratura Rejonowa w Choszcznie skierowała do Sądu Okręgowego w Szczecinie wniosek o umorzenie postępowania karnego i zastosowanie środków zabezpieczających wobec podejrzanego o dokonanie zabójstwa, do którego doszło w dniu 20 listopada 2016 r. w Korytowie" – poinformowała nas Joanna Biranowska-Sochalska z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.
Prokuratura wnioskuje o umorzenie śledztwa
20 listopada 2016 r. w Korytowie Adrian R. miał zadać swojej 6-letniej siostrze Darii co najmniej osiem ciosów nożem, między innymi w klatkę piersiową. Dziewczynka zmarła w drodze do szpitala.
"W toku śledztwa zgromadzono obszerny materiał dowodowy, w tym między innymi uzyskano opinię biegłych z zakresu psychiatrii i psychologii. Z treści opinii biegłych lekarzy psychiatrów i psychologa wynika, że podejrzany z przyczyn chorobowych w chwili dokonania czynu był niepoczytalny" – napisała w oświadczeniu prokuratury Biranowska-Sochalska.
Mężczyzna nie znajdował się pod wpływem alkoholu ani środków psychoaktywnych - ustalili śledczy.
Prokurator złożył do sądu wniosek o umorzenie wszczętego wobec podejrzanego postępowania z uwagi na niepoczytalność sprawcy przestępstwa. Jednocześnie prokurator domaga się umieszczenia mężczyzny w zakładzie psychiatrycznym.
Zawołał ją i czekał z nożem
Do tragedii doszło w niedzielę 20 listopada w niewielkiej miejscowości w gminie Choszczno (woj. zachodniopomorskie). Pierwsze informacje o zdarzeniu dostaliśmy na Kontakt 24. 6-latka razem z ojcem przygotowywała się do pójścia spać. Oglądała bajkę, kiedy do domu wszedł brat i zawołał ją.
Dziewczynka chętnie zbiegła do niego. Byli sami w kuchni. Wszystko miało rozegrać się bardzo szybko, mężczyzna zadał Darii kilka ciosów nożem, zanim ktokolwiek z domowników zdążył zareagować. Jako pierwsza miała wybiec z łazienki 13-letnia siostra, gdy usłyszała krzyk dziecka.
"Kazał mi wielki informatyk"
20-latek po całym zdarzeniu wrócił do pracy na nocną zmianę w piekarni. Zatrzymano go kilkanaście minut później.
Wstępne wyniki sekcji zwłok 6-letniej Darii z Korytowa wskazują, że dziewczynka zmarła "z powodu wykrwawienia po zadaniu jej licznych ran kłutych". Śmierć nastąpiła w drodze do szpitala – rodzice zdecydowali się nie czekać na karetkę i wieźli dziecko sami. 6-latka według lekarzy miała zadanych kilka głębokich ran klatki piersiowej.
20-latek, który zabił swoją 6-letnią siostrę, usłyszał zarzut zabójstwa. Miał twierdzić, że jego siostra "ma nieludzkie moce", przez co czuł się zagrożony. Miał też powiedzieć, że słyszał głosy "wielkiego informatyka", które kazały mu tak postąpić.
O dalszym losie Adriana zdecyduje teraz sąd.
Autor: eŁKa//ec / Źródło: TVN24 Szczecin
Źródło zdjęcia głównego: tvn24