Uczciwość popłaca. Na konta prawie dwudziestu pracowników sortowni śmieci w Starym Lesie (woj. pomorskie) ma wpłynąć po 300 zł. To nagroda za to, że kiedy na taśmie pośród śmieci pojawiło się blisko 70 tys. zł pracownicy pozbierali gotówkę, a o znalezisku od razu poinformowali kierownictwo zakładu.
Dostaną po 300 zł
Kiedy o sprawie zrobiło się głośno, zarząd Zakładu Utylizacji Odpadów Komunalnych Stary Las koło Starogardu Gdańskiego obiecał pracownikom nagrody. Teraz zamierza spełnić swoje obietnice.
- Każdy pracownik, który pracował przy taśmie, kiedy znaleziono pieniądze dostanie 300 zł. Pieniądze jeszcze dzisiaj przelejemy na konta. Dotyczy to około 20 pracowników - zapowiada Krystian Kamień, wiceprezes ZUOK-u Stary Las.
Zakład interesuje się też poszukiwaniami właściciela kasy z poduszki. Te mogą potrwać nawet dwa lata, bo tyle czasu ma właściciel na zgłoszenie się do urzędu i udowodnienie, że to jego gotówka. Jeśli nie uda się ustalić kto wyrzucił pieniądze to trafią one do Skarbu państwa. Bez względu na bieg wydarzeń, zakład może liczyć na znaleźne w wysokości 10 proc. całej kwoty.
- Nie wiadomo, kiedy będziemy mogli liczyć na te środki. Całość trafi do funduszu socjalnego dla pracowników - dodaje Kamień.
To moje pieniądze!
Urzędnicy mają twardy orzech do zgryzienia. Zgodnie z prawem to na staroście spoczywa obowiązek przyjmowania i przechowywania rzeczy znalezionych o wartości co najmniej 100 zł. Dlatego to starostwo będzie weryfikować oświadczenia osób, które twierdzą, że są właścicielami blisko 70 tys. zł.
Od kilku tygodni telefony do starostwa nie milkną. Jedni mówią, że to ich pieniądze, inni po prostu o nie dopytują. Urzędnicy będą brali pod uwagę zgłoszenia tylko tych osób, które złożą oficjalne oświadczenia.
- Na razie mamy kilka oficjalnych wniosków, ale wiele osób pobrało od nas druki. Na szczęście jest już troszkę mniej telefonów. I trudno będzie nam ustalić do kogo należy ta gotówka, bo zdradzono już wiele szczegółów. Będziemy musieli poprosić o pomoc policję - mówi tvn24.pl Sebastian Schmidt ze Starostwa Powiatowego w Starogardzie Gdańskim.
Zainteresowani kasą z poduszki wydzwaniają też do zakładu w Starym Lesie.
- Właściwie codziennie dzwoni do nas kilka osób. My się tym już nie zajmujemy, więc tylko odsyłamy do starostwa - mówi Kamień.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa / Źródło: TVN 24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: Zakład Utylizacji Odpadów Komunalnych "Stary Las" Sp. z.o. o.