Sebastian Mila i piłkarze Lechii w spocie o Żołnierzach Wyklętych

Piłkarze Lechii w spocie IPN-u
Piłkarze Lechii w spocie IPN-u
Źródło: IPN

Piłkarze Lechii, bokserzy i zwykli gdańszczanie zachęcają do oddanie hołdu "zapomnianym herosom" antykomunistycznego podziemia. W spocie promującym obchody Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych wziął udział m.in. Sebastian Mila.

Ulotki, plakaty, artykuły, książki, płyty... To wszystko już było. Tym razem Instytut Pamięci Narodowej postanowił nakręcić spot, w których zachęca do świętowania Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych 1 marca.

HARMONOGRAM UROCZYSTOŚCI W GDAŃSKU

"To prawdziwi herosi"

O pomoc instytucja poprosiła m.in. piłkarzy Lechii i zawodników Studia Sylwetki Forfit. Owocem tej współpracy jest dwuminutowy spot, w którym gdańscy sportowcy oraz mieszkańcy miasta opowiadają jak wiele Polacy zawdzięczają Żołnierzom Wyklętym.

- Świat należy do odważnych, a oni tacy właśnie byli. Zdeterminowani, niezłomni. Walczyli o wolność, z której dzisiaj możemy korzystać. Dlatego nie powinni zostać zapomniani. To prawdziwi herosi - słyszymy w klipie.

"To dla nich zaszczyt"

Jak przekonuje IPN, sportowców nie trzeba było długo prosić.

- Spotkaliśmy się z bardzo pozytywną reakcją. Spytaliśmy zawodników czy utożsamiają się z ideami Niezłomnych i czy chcieliby nas wesprzeć. Powiedzieli, że to dla nich zaszczyt -mówi Karol Nawrocki z IPN.

Przez dwa dni spot obejrzało go ponad 41 tys. osób. - Jak na wydarzenie historyczne to naprawdę dobry wynik - cieszy się Nawrocki.

W PRL nazywano ich zdrajcami

Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych został ustanowiony w 2011 r. przez parlament w hołdzie Żołnierzom Wyklętym - bohaterom antykomunistycznego podziemia, którzy w obronie niepodległego państwa polskiego, walcząc w imię demokratycznych dążeń społeczeństwa, z bronią w ręku, jak i w inny sposób przeciwstawili narzuconemu siłą reżimowi komunistycznemu.

- Na terenie całej Polski mogło ich być nawet 250 tys. Trudno to dokładnie określić, bo badania nad Żołnierzami Wyklętymi i ich oddziałami zaczęły się dopiero w latach 90. Wcześniej było to niemożliwe. W PRL-owscy propagandziści nazywali ich zdrajcami - tłumaczy pracownik IPN.

Zaproszenie na uroczystości
Zaproszenie na uroczystości
Źródło: IPN

Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.

Autor: aa / Źródło: TVN 24 Pomorze/PAP

Czytaj także: