Policjanci z Grudziądza (województwo kujawsko-pomorskie) na autostradzie zatrzymali 67-latka, który przekroczył prędkość o 62 kilometry na godzinę. Po chwili zatrzymali kolejnego kierowcę, który z kolei wyprzedzał inne pojazdy pasem awaryjnym.
Funkcjonariusze wydziału ruchu drogowego z Grudziądza w nieoznakowanym radiowozie w piątek w ciągu pół godziny zarejestrowali dwa bardzo niebezpieczne przewinienia kierowców.
Najpierw, jadąc autostradą A1 w stronę Gdańska, zauważyli mercedesa, który gnał lewym pasem. - Od razu ruszyli za mercedesem, żeby zmierzyć jego prędkość. Policyjny wideorejestrator wskazał, że auto pędzi 202 kilometry na godzinę – informuje asp sztab. Jacek Jeleniewski z Komendy Miejskiej Policji w Grudziądzu. 67-letni kierowca dostał wysoki mandat i 10 punktów karnych.
Niedługo po ukaraniu 67-latka, gdy policjanci zawrócili na autostradzie w stronę Torunia, zauważyli, jak kierowca volkswagena wykonuje bardzo niebezpieczny manewr – wyprzedzał ciąg aut pasem awaryjnym.
Kierowca, tym razem 26-letni, również został ukarany mandatem. Dostał także sześć punktów karnych. - Apelujemy do wszystkich użytkowników trasy szybkiego ruchu o rozsądek i rozwagę oraz przestrzeganie ograniczeń prędkości, które też obowiązują na autostradzie – mówi Jeleniewski.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: eŁKa/gp / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: KMP Grudziądz