Miał fałszować w Gdyni euro i wysyłać je do różnych krajów. "Proceder mógł trwać kilka lat”

Informację o tym, że na terenie Polski może dochodzić do fałszowania banknotów, gdańskie CBŚP otrzymało od Europolu. Funkcjonariusze od razu rozpoczęli współpracę z austriacką policją, żeby zatrzymać sprawcę

- Wszystko wskazywało na to, że proceder mógł trwać od kilku lat, a odbiorcami były osoby z całej Europy. Liczbę dotychczas sfałszowanych banknotów można liczyć nawet w tysiącach sztuk - poinformowało CBŚP na swojej stronie.

Funkcjonariusze ustalili, że do przestępstwa dochodziło na terenie Gdyni. W urzędach pocztowych i w jednej z firm kurierskich policjanci zabezpieczyli trzy koperty zaadresowane do mieszkańców różnych europejskich państw. Znajdowały się w nich pliki banknotów o nominale 50 euro.

Sprawca miał rozprowadzać podrobione pieniądze na terenie Europy za pośrednictwem ukrytej, anonimowej sieci tzw."darknet".

20 września policja zatrzymała podejrzewanego o przestępstwo w jednym z mieszkań w Gdyni. Jest to 29-letni obywatel Włoch i Chile.

Podczas przeszukania mieszkania, funkcjonariusze CBŚP zabezpieczyli profesjonalny sprzęt komputerowy, fałszywe banknoty o nominale 50 euro oraz próbne wydruki falsyfikatów banknotów i akcesoria niezbędne do podrabiania pieniędzy.

Łącznie zabezpieczono 75 podrobionych banknotów o nominale 50 Euro.

Pomorski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Gdańsku wszczął śledztwo w tej sprawie i postawił podejrzewanemu zarzuty.

W piątek Sąd Rejonowy Gdańsk–Południe, na wniosek prokuratora, zdecydował o trzymiesięcznym areszcie dla 29-latka. Za podrabianie pieniędzy grozi od 5 do 25 lat więzienia.

Jak zaznaczają śledczy z CBŚP, sprawa ma charakter międzynarodowy i prowadzone są dalsze czynności, które mają ustalić pełną skalę przestępstwa.

Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.

Autor: MAK / Źródło: tvn24