Zmarła w poniedziałek była premier Wielkiej Brytanii Margaret Thatcher dwukrotnie odwiedziła Gdańsk. W 1988 roku pod pomnikiem Poległych Stoczniowców przywitana została transparentami "Pani Thatcher, nie pozwól zlikwidować Stoczni im. Lenina". W 2000 roku otrzymała honorowe obywatelstwo miasta.
Margaret Thatcher zwana "Żelazną Damą" od wielu lat chorowała, zmarła na udar mózgu. Miała 87 lat. Szefową brytyjskiego rządu była w latach 1979-1990.
- To była wielka postać, która wiele zrobiła dla świata, która przyczyniła się do upadku komunizmu w Polsce i Europie Wschodniej, wspólnie z (amerykańskim prezydentem) Ronaldem Reaganem, papieżem Janem Pawłem II i Solidarnością - powiedział Lech Wałęsa.
Margaret Thatcher 4 listopada 1988 r. jako premier rządu przebywała oficjalną wizytą w Gdańsku. Złożyła kwiaty na Westerplatte, zwiedziła Gdańsk, późnym popołudniem spotkała się właśnie z Lechem Wałęsą.
„Była serdeczna, ciepła i otwarta”
- Była zupełnie inna niż choćby Francois Mitterrand, który w tym czasie również odwiedził Gdańsk. Kiedy składała kwiaty pod pomnikiem na Westerplatte byli tam kombatanci - obrońcy Westerplatte. Pani Thatcher rozmawiała z nimi, była serdeczna, ciepła i otwarta. Dziękowała im za ich bohaterstwo – wspomina Marek Chorabik, dziennikarz TVN24, który w 1988 relacjonował wizytę premier Wielkiej Brytanii dla PAP.
Jak wspomina Chorabik, wszyscy zachodni przywódcy chcieli się spotykać z Lechem Wałęsą. To nie było jednak takie proste, bo wciąż były to czasy sprzed Okrągłego Stołu. Solidarność nadal była uznawana przez władze PRL za organizację nielegalną.
Nieoficjalnie przyjechała do Wałęsy
„Żelazna Dama” spotkała się z przywódcą Solidarności w części nieoficjalnej, na plebanii kościoła św. Brygidy w czasie obiadu wydanego na jej cześć przez ks. prałata Henryka Jankowskiego. Odbyła rozmowy z Lechem Wałęsą i innymi przywódcami podziemnej Solidarności. Wcześniej złożyła też kwiaty przed pomnikiem Poległych Stoczniowców, gdzie przywitał ją transparent „Pani Thatcher, nie pozwól zlikwidować Stoczni im. Lenina”.
- Mimo, że pani Thatcher słynęła z tego, że u siebie walczyła ze związkami zawodowymi, tutaj zachowała się bardzo solidarnie. Podobno wyjeżdżając z Gdańska namawiała Jaruzelskiego do legalizacji Solidarności – mówi Marek Chorabik.
Spotkanie Thatcher z Wałęsą pamięta także były dziennikarz m. in. agencji AFP. - Spotykali się późnym popołudniem. Przed kościołem czekał na nią spory tłum. Pani Thatcher cały czas się uśmiechała – wspomina Piotr Adamowicz, który wówczas mieszkał w pobliżu kościoła św. Brygidy.
Honorowa obywatelka Gdańska
Po raz drugi Margaret Thatcher już jako była pani premier odwiedziła Gdańsk w 2000 roku w ramach obchodów dwudziestolecia porozumień sierpniowych. Paweł Adamowicz, ówczesny przewodniczący rady miasta, wręczył jej tytuł honorowego obywatela miasta.
- Myślę, że świat ma wielki dług wdzięczności wobec Solidarności za jej postawę w obronie wolności i za pokonanie komunizmu – powiedziała wówczas Thatcher.
Również wtedy po raz kolejny złożyła wieńce pod pomnikiem Poległych Stoczniowców i spotkała się z Lechem Wałęsą.
- Pamiętam jej wizytę, mam nawet zdjęcie z panią premier. Nie pamiętam samej rozmowy, ale to co utkwiło mi w pamięci to fakt, że prezydent był bardzo podekscytowany i zaszczycony - wspomina Ewelina Wolańska z biura Lecha Wałęsy.
Gdańsk w żałobie
Na znak żałoby po śmierci Margaret Thatcher do połowy masztu opuszczone zostały flagi na budynku urzędu miejskiego i Rady Miasta Gdańska. We wtorek, 9 kwietnia w Nowym Ratuszu (ul. Wały Jagiellońskie 1) wyłożona zostanie księga kondolencyjna dla mieszkańców. Do księgi wpisywać się można w godzinach w 10.00 - 16.00.
Prezydent miasta Paweł Adamowicz na swoim profilu na facebooku tak napisał o byłej premier Wielkiej Brytanii: - Należała do rzadkiego pokolenia polityków, którzy mieli nie tylko wypracowany program ale i wolę realizowania go wbrew bieżącym przeciwieństwom. Dziś wyraźnie brakuje polityków tego formatu.
Autor: md/par / Źródło: TVN24 Pomorze, PAP/AFP
Źródło zdjęcia głównego: gdansk.pl