Gdańsk zabezpiecza się przed powodzią. Pozyskał 90 milionów z funduszy unijnych

Do 2029 roku w Gdańsku powstaną nowe obiekty, które usprawnią gromadzenie i odprowadzanie wód opadowych, zmniejszając tym samym ryzyko potencjalnych lokalnych podtopień. Obecnie w mieście prowadzonych jest dziesięć takich inwestycji.

- Łączna wartość tych 10 zadań to ponad 123 miliony złotych. W tym tygodniu otrzymaliśmy od Unii Europejskiej dofinansowanie na ponad 90 milionów złotych w ramach programu Feniks. Miasto dokłada 30 milionów. W programie przeciwpowodziowym są między innymi zadania związane z budową innych zbiorników retencyjnych, budową kanalizacji deszczowej w ulicy Ostrzyckiej, budowa pompowni, przepompowni. Jest to naprawdę szeroki zakres. Obszar obejmuje 8 hektarów. Głównie skupia się na trzech potokach: Kowalskim, Strzyża i Oliwskim - mówi Aneta Niezgoda, rzeczniczka Dyrekcji Rozbudowy Miasta Gdańska.

Jednym z aktualnie realizowanych zadań dofinansowanych z UE jest budowa przelewów awaryjnych na Zbiorniku nr 2 Orłowska. Obok zbiornika znajduje się niecka, do której w razie wysokiego stanu wody zostanie ona odprowadzona.

- Upraszczając: budujemy dwie rury, które tak naprawdę powiększą możliwość magazynowania wody przez ten zbiornik z 3000 metrów sześciennych do 4300 metrów sześciennych, wykorzystując nieckę. Do tej pory nie była ona wykorzystywana w celach retencyjnych. W przypadku przepełnienia pierwszego zbiornika rury, w sposób bezpieczny, odprowadzą nadmiar wody do niecki, pozwalając uniknąć zalania okolicznych terenów - wyjaśniał podczas środowego briefingu Krzysztof Małkowski, dyrektor DRMG.

Jak podkreśliła obecna na konferencji prasowej prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz, obecna zdolność retencji w mieście wynosi około 700 tys. m3. Strategia Rozwoju Gdańska, zakłada, że do roku 2030 ta pojemność ma wynieść milion metrów sześciennych.