Dźwig podniósł paletę z pustakami, a ta z nieznanych przyczyn się zerwała. Ważący prawie tonę ładunek przygniótł jednego z pracowników budowy. Mężczyzna zmarł na miejscu.
Tragiczny wypadek na budowie przy ul. Doki w Gdańsku. Około godz. 21 zginął tam mężczyzna. Ze wstępnych informacji wynika, że stało się to podczas transportu palet.
- Dźwig podnosił paletę z pustakami o wadze około 1 tony. Nagle paleta zerwała się i spadła na jednego z pracowników - mówi podkom. Aleksandra Siewert z gdańskiej policji.
Mężczyzny nie udało się uratować. - Mimo 40-minutowej reanimacji, zmarł - informuje st. kpt. Łukasz Płusa z pomorskiej straży pożarnej.
Zabezpieczają dokumenty
Na miejscu pojawił się też prokurator. Funkcjonariusze przesłuchali już pracowników budowy oraz kierownika. - Zabezpieczamy pełną dokumentację dotyczącą zatrudnienia tego mężczyzny i jego przeszkolenia - zapewnia Siewert.
Sprawą zajmie się też Powiatowa Inspekcja Pracy.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl
Autor: aa / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: tvn24