Para książęca jest już w Teatrze Szekspirowskim. To ważne miejsce dla rodziny królewskiej. Patronem teatru jest sam książę Karol. Transmisja z wizyty w TVN 24 BiS.
Tuż po spotkaniu z Pawłem Adamowiczem, para książęca wyszła na przedproża Dworu Artusa, gdzie od rana czekały na nich tłumy gdańszczan i turystów. Każdy, choć przez chwilę chciał zobaczyć członków rodziny królewskiej.
Po krótkim spacerze wokół Fontanny Neptuna Kate i William udali się do Teatru Szekspirowskiego. To wyjątkowe miejsce dla brytyjskiej rodziny królewskiej. Teatr Szekspirowski powstał w miejscu, gdzie niegdyś działała szkoła fechtunku. Wieczorami wystawiano tam sztuki Szekspira i to jeszcze za jego życia. Patronem teatru jest książę Walii, ojciec Williama.
- Można powiedzieć, że to jest taka klamra historyczna. Książę Karol odwiedził nas, żeby zobaczyć, gdzie powstanie teatr, a teraz jego syn William będzie mógł go zwiedzić - mówił prof. Jerzy Limon, dyrektor Teatru Szekspirowskiego w Gdańsku.
Zwiedzili teatr
Para książęca pojawiła się w teatrze tuż po godz. 16. Po krótki przywitaniu z dyrektorem placówki, weszli do budynku.
Para książęca zasiadła na widowni złożonej z dzieci i obejrzy krótki spektakl. William i Kate mogli zobaczyć otwarcie dachu.
Ptysie, śledzie i chleb ze smalcem
Goście wzięli udział w niewielkim przyjęciu dla przedstawicieli świata sztuki, kultury i środowisk polonijnych w Wielkiej Brytanii. Ekipa TVN24, spotkała się z szefem kuchni, który przygotował lunch dla pary książęcej. Wszystkie potrawy, choć polskie zostały przygotowane z brytyjskich składników.
- Przygotowaliśmy cztery różne dania. Nie zabraknie tradycyjnych pierogów nadziewanych brytyjską wieprzowiną. Pierożki będą serwowane z piklami oraz marchewką. Warzywa pochodzą z hrabstwa Cambridge. Dodatkowo serwujemy chleb na zakwasie ze smalcem gotowanym w mleku z jabłkiem, czosnkiem i tymiankiem - mówił Damian Wawrzyniak, polski szef kuchni z Wielkiej Brytanii.
Ale to jeszcze nie wszystko czego mogła posmakować para książęca. Na stole nie zabrakło również bałtyckiego śledzia z jabłkiem. Kolejne danie było już na słodko. - To ptyś z owocami i śmietaną - dodał Wawrzyniak.
Kucharz podkreśla, że nie dostał wcześniej żadnych konkretnych wskazówek. Niespełna miesiąc temu spotkał się z Kate i Williamem, żeby porozmawiać o "polsko-brytyjskich połączeniach w kuchni". Tydzień temu poproszono go, by przygotował menu. - Chciałem pokazać naszą rodzimą kuchnię. Myślę, że te dania najlepiej to oddają - mówił Wawrzyniak.
Najpierw Sztutowo, potem Gdańsk
Para książęca spędziła cały dzień na Wybrzeżu. Najpierw odwiedzili Muzeum Stutthof w Sztutowie, gdzie zobaczyli jak wygląda dawny obóz nazistowski. Spotkali się również z byłymi więźniami. Następnie przejechali jaguarem do Gdańska, gdzie w Dworze Artusa spotkali się z prezydentem Pawłem Adamowiczem i odebrali pamiątkowe bursztynowe prezenty. Na przedprożach Dworu Artusa degustowali tradycyjne polskie pierogi. Obejrzeli też pokaz obrabianie bursztynu średniowiecznymi metodami.
Ostatnim punktem wizyty jest zwiedzanie Europejskiego Centrum Solidarności. Parze książęcej ma towarzyszyć Lech Wałęsa. Około godz. 18 William i Kate ruszą do Warszawy.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa/gp / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: tvn24