- Zależy nam, żeby Lem był samodzielny i inteligentny - mówią studenci gdańskiej politechniki, którzy zbudowali łazik marsjański. Pojazd będzie reprezentował uczelnię na zawodach University Rover Challenge w USA. Nazwano go na cześć polskiego futurysty i pisarza science-fiction - Stanisława Lema. Studenci chcą udoskonalić łazik tak, żeby w przyszłości był zdolny do badania powierzchni Marsa i innych planet.
– Wygrana w międzynarodowym konkursie byłaby wspaniała, ale nasze ambicje są większe. Zależy nam, by Lem był samodzielny i inteligentny, by poruszał się bez sterowania. Być może nasz łazik okaże się troszkę wolniejszy niż inne, ale z pewnością będzie bardziej zaawansowany programistycznie – podkreśla Mateusz Kraiński, student Wydziału Elektroniki, Telekomunikacji i Informatyki, lider zespołu Nex Robotics.
Kwalifikacje drużyn do University Rover Challenge (URC) jeszcze trwają. Dopiero z końcem marca okaże się, które ekipy sprawdzą możliwości – przede wszystkim zwinność – zaprojektowanych przez siebie łazików na pustyni w Utah.
Chcieli mieć własnego łazika
Lem, który ma 70 cm szerokości i 30 cm wysokości powstał w ramach zajęć pod nazwą "projekt grupowy". – Po sukcesach polskich studentów na światowych zawodach łazików o tych pojazdach zrobiło się głośno. Stwierdziliśmy, że musimy mieć na PG własny łazik – mówi Mateusz Kraiński.
Grupa na początku liczyła pięć osób, teraz przy projekcie pracuje około dwudziestu z różnych wydziałów. - Jesteśmy grupą pasjonatów chcących zrobić coś wykraczającego poza program studiów. Skrzyknęliśmy się tzw. pocztą pantoflową – mówi Kraiński.
Student filozofii i gimnazjalista też pomagają
Do Nex Robotics należą studenci i studentki wydziałów: Elektroniki, Telekomunikacji i Informatyki, Elektrotechniki i Automatyki, Mechanicznego oraz Chemicznego.
– W naszym gronie jest także student filozofii Uniwersytetu Gdańskiego, który dzięki pracy nad łazikiem realizuje swoją drugą pasję. Postanowił nawet rozpocząć studia na Wydziale Mechanicznym. Ostatnio do ekipy dołączył też gimnazjalista. Jesteśmy otwarci na współpracę – opowiada Kraiński.
Będą produkować moduły
Jak potoczy się los Lema? Studenci z Nex Robotics marzą, by za jakiś czas otworzyć firmę produkującą łaziki oraz moduły z zakresu robotyki, np. na potrzeby uczelni i innych placówek edukacyjnych.
- W projekcie duży nacisk kładziemy na rozwój technologii, które pomogą w badaniu sąsiednich planet, a także na wysoką niezależność budowanej konstrukcji, która jest niezbędna w warunkach ograniczonej kontroli, jakie panują na Marsie - wyjaśnia.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: ws / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: LEM - Mars Rover/ Politechnika Gdańska