Jest decyzja w sprawie aresztu dla kierowcy tira po tragicznym karambolu

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl
Prokuratura o karambolu
Prokuratura o karambolu TVN24
wideo 2/8
Prokuratura o karambolu TVN24

Zarzut spowodowania katastrofy w ruchu lądowym ze skutkiem śmiertelnym usłyszał 37-letni kierowca tira, który na drodze S7 w Borkowie (Pomorskie) spowodował karambol 21 aut. Mężczyzna nie przyznał się do zarzutu i odmówił składania wyjaśnień. Sąd nie przychylił się do wniosku prokuratury o tymczasowy areszt. Zdecydował, że 37-latek będzie pod dozorem policyjnym i siedem razy w tygodniu musi stawiać się we właściwej jednostce policji. Kierowca za pośrednictwem adwokata złożył bliskim ofiar "wyrazy najszczerszego współczucia".

O zarzucie dla sprawcy - 37-letniego Mateusza M. poinformował dzisiaj około godziny 14.30 Marcin Kurzępa, prokurator Prokuratury Rejonowej w Pruszczu Gdańskim. Przekazał też, że kierowca nie przyznał się do popełnionego czynu, odmówił składania wyjaśnień. Prokuratura wnioskowała o tymczasowy areszt. W niedzielę po południu sąd zdecydował, że mężczyzna będzie pod dozorem policyjnym i siedem razy w tygodniu musi stawiać się we właściwej jednostce policji.

- Jest decyzja sądu. Dozór policji. Sąd zobowiązał podejrzanego do stawiennictwa 7 razy w tygodniu we właściwej jednostce policji - podał rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku Mariusz Duszyński.

Prokurator pytany przez dziennikarzy, czy sprawca w jakikolwiek sposób tłumaczy wypadek, odpowiedział. - Odniósł się do pewnych rzeczy, natomiast na tym etapie postępowania nie będę o tym mówił - odpowiedział.

Marcin Kurzępa, prokurator Prokuratury Rejonowej w Pruszczu Gdańskim o tragicznym karambolu pod Gdańskiem
Marcin Kurzęp, prokurator Prokuratury Rejonowej w Pruszczu Gdańskim o tragicznym karambolu pod GdańskiemTVN24

37-letni podejrzany został w niedzielę doprowadzony do prokuratury. Był pytany przez dziennikarzy, czy pamięta coś z wypadku, ale nie odpowiedział. Miał skute ręce, a na głowie bluzę. Do prokuratury wprowadziło go dwóch policjantów.

Doprowadzenie kierowcy ciężarówki do prokuratury rejonowej w Pruszczu GdańskimTVN24

Jak przekazał prokurator Mariusz Duszyński z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, śledztwo w sprawie wypadku zostało wszczęte z artykułu 173 paragraf 1 i 3 Kodeksu karnego, który dotyczy spowodowania katastrofy w ruchu lądowym zagrażającej życiu i zdrowiu wielu osób oraz mieniu w wielkich rozmiarach, w wyniku której śmierć poniosły cztery osoby, a 15 zostało rannych.

§ 1.  Kto sprowadza katastrofę w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym zagrażającą życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10. § 2.  Jeżeli sprawca działa nieumyślnie, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. § 3.  Jeżeli następstwem czynu określonego w § 1 jest śmierć człowieka lub ciężki uszczerbek na zdrowiu wielu osób, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 15.

W zderzeniu 21 aut, w tym trzech ciężarowych, zginęły cztery osoby - w tym dwaj chłopcy z wieku 7 i 10 lat. Trwa identyfikacja dwóch pozostałych ofiar. Sekcje zwłok zaplanowane są na poniedziałek.

Ofiary śmiertelne katastrofy jechały w dwóch autach, które zostały staranowane przez tira i zapaliły się na skutek zderzenia.

Do szpitali przewieziono 15 osób, pięć osób nadal jest hospitalizowanych, stan dwóch określany jest jako ciężki.

Karambol na S7KW PSP Gdańsk

"Pojazd wytracił prędkość na skutek uderzenia w samochód przed nim"

Kierowca tira, który był sprawcą wypadku, był trzeźwy, nie miał też w organizmie śladu substancji psychoaktywnych. Jak podała prokuratura, jechał z prędkością 89 km/h w miejscu, gdzie obowiązuje ograniczenie 80 km/h. Tak wskazał tachograf. Podczas jazdy nie rozmawiał przez telefon.

- Pojazd wytracił prędkość na skutek uderzenia w samochód przed nim i w bariery, dlatego czas hamowania był tak długi - przekazał prok. Mariusz Duszyński. Dodał, że hamowanie trwało 10 sekund. - Oznacza to, że pojazd wytracił prędkość nie na skutek hamowania, a na skutek uderzenia w samochody poprzedzające go i barierę energochłonną, dlatego czas hamowania był tak długi - dodał.

W sprawie będzie powołany biegły, który oceni stan techniczny pojazdów oraz zrekonstruuje wypadek, to konieczne, aby sprawdzić, czy, a jeśli tak, to jakie zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym naruszył kierowca tira.

Biegły będzie też oceniał sytuację drogową. W miejscu wypadku trwa remont, ustawione są znaki ograniczające prędkość.

Warunki drogowe w chwili wypadku były dobre, jezdnia była sucha, widoczność dobra. - Były to okoliczności pozwalające na podjęcie manewrów wcześniej - powiedział prokurator.

Kierowca "w szoku"

Adwokat Marek Wasilewski przed kamerą TVN24 w imieniu 37-letniego sprawcy wypadku przekazał rodzinom ofiar "najszczersze wyrazy współczucia". - Co do wyjaśnień wiąże mnie tajemnica adwokacka i nie mogę tego ujawniać - dodał.

- Proszę państwa, wydarzyła się straszna tragedia. On jest w szoku, nikt z nas wychodząc z domu, wsiadając za kierownicę, nie myśli o tym, że stanie się uczestnikiem wypadku, a co dopiero, że będzie miał z tym cokolwiek wspólnego. Organy działają, postępowanie jest na wstępnym etapie, poczekajmy na ustalenia śledczych - dodał adwokat Maciej Fiałkowski.

Karambol 21 aut pod Gdańskiem

Do tragicznego wypadku doszło w piątek o godzinie 23.15 na remontowanym odcinku drogi S7. Zderzyło się tam 21 pojazdów, kilka z nich zapaliło się. Cztery osoby zginęły, a 15 zostało rannych. Wśród ofiar są dzieci. Wstępnie ustalono, że 37-letni kierujący pojazdem ciężarowym najechał na tył pojazdów poprzedzających. Został zatrzymany.

Czytaj też: Karambol 21 aut pod Gdańskiem. Cztery osoby zginęły, kilkanaście rannych. Dzieci wśród poszkodowanych

Autorka/Autor:ms

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

"W związku z gwałtowną eskalacją sytuacji, która w krótkim czasie objęła terytorium całej Syrii, apelujemy do wszystkich obywateli RP przebywających w tym kraju o jego natychmiastowe opuszczenie" - poinformowała polska ambasada w Syrii w mediach społecznościowych. Zaapelowano także o to, by nie wjeżdżać do tego państwa. Siły rebelianckie dynamicznie zajmują kolejne miasta, a armia Baszara al-Asada szykuje się do obrony części terytoriów kraju.

"Gwałtowna eskalacja". Apel polskiej ambasady

"Gwałtowna eskalacja". Apel polskiej ambasady

Źródło:
tvn24.pl, BBC

W Syrii trwa ofensywa antyrządowych rebeliantów, którzy informują o kolejnych zajmowanych terytoriach. W sobotę przekazali, że od Damaszku dzieli ich około 20 kilometrów. Rządzący reżim przekonuje, że siły bezpieczeństwa utworzyły "bardzo silny kordon" wojskowy wokół stolicy. Tymczasem bojownicy poinformowali, że weszli do Homs, kluczowego miasta na zachodzie kraju.

Marsz rebeliantów na stolicę. Zajmują kolejne miasta

Marsz rebeliantów na stolicę. Zajmują kolejne miasta

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters, BBC

W miejscowości Karmin w powiecie pleszewskim potrącone zostały dwie kobiety. Jedna z nich nie żyje. Kierowca uciekł z miejsca zdarzenia. - Policjanci zatrzymali już podejrzanego. To 26-latek, wstępne badanie wykazało 3,2 promila alkoholu. Ma aktywny zakaz prowadzenia samochodów - przekazał młodszy inspektor Andrzej Borowiak, rzecznik prasowy KWP w Poznaniu.

Potrącił dwie osoby, jedna z nich nie żyje. Miał 3,2 promila i aktywny zakaz prowadzenia pojazdów

Potrącił dwie osoby, jedna z nich nie żyje. Miał 3,2 promila i aktywny zakaz prowadzenia pojazdów

Źródło:
tvn24.pl

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przybył w sobotę do Pałacu Elizejskiego, gdzie trwało spotkanie amerykańskiego prezydenta elekta Donalda Trumpa z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem. Trzej przywódcy pojawili się razem, pozując do oficjalnego zdjęcia. Trump i Zełenski przybyli w sobotę do Paryża, aby wziąć udział w otwarciu odremontowanej po pożarze katedry Notre Dame.

Trump, Macron i Zełenski. Spotkanie w Paryżu

Trump, Macron i Zełenski. Spotkanie w Paryżu

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Katedra mówi nam, że nasze marzenia - nawet te najśmielsze - są możliwe tylko wtedy, gdy wszyscy się w nie zaangażują - podkreślał prezydent Francji Emmanuel Macron podczas uroczystości otwarcia Notre Dame, odbudowanej po wielkim pożarze z 2019 roku. Na to wydarzenie przybyło wielu gości z całego świata, w tym prezydent Andrzej Duda, prezydent elekt USA Donald Trump czy prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

"Dzwony Notre Dame znów biją"

"Dzwony Notre Dame znów biją"

Źródło:
PAP, BBC, tvn24.pl

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed gęstymi mgłami w trzech województwach. Lokalnie mgły mogą być marznące, dlatego na drogach i chodnikach będzie ślisko.

Ostrzeżenia w kilku województwach

Ostrzeżenia w kilku województwach

Źródło:
IMGW

Ukraińska marynarka wojenna poinformowała o przeprowadzeniu ataku na platformy wiertnicze u wybrzeży Krymu. Instalacje te zostały zajęte przez wojska rosyjskie w 2015 roku, po aneksji półwyspu. 

Atak na platformy wiertnicze. "Dopadniemy ich wszędzie"

Atak na platformy wiertnicze. "Dopadniemy ich wszędzie"

Źródło:
NV, Radio Swoboda, tvn24.pl

Młodzi naukowcy z Uniwersytetu Łódzkiego odkryli dwa niespotykane dotąd w Polsce gatunki muchówek. Owady żyją w mchu wodnym w rzece Rawce na terenie Bolimowskiego Parku Krajobrazowego i są ważną częścią tamtejszego ekosystemu.

Niespotykane dotąd owady w Polsce. "Przypominają komary"

Niespotykane dotąd owady w Polsce. "Przypominają komary"

Źródło:
PAP

Coraz mniej jest wiernych na mszach. Maleje też liczba udzielanych sakramentów i uczniów na lekcjach religii - wynika z najnowszych danych za 2023 rok. Eksperci oceniają, że raport powinien być dla Kościoła czymś więcej niż kolejnym dzwonkiem alarmowym i wskazują na główne przyczyny problemu.

Polacy odsuwają się od Kościoła i widać to w statystykach

Polacy odsuwają się od Kościoła i widać to w statystykach

Źródło:
Fakty TVN

Nie chcę mieć za te kilka miesięcy kolejnego prezydenta "pół Polski". Czas na prezydenta Polski, a nie pół Polski - mówił w czasie sobotniej konwencji Polski 2050 Szymon Hołownia. Do tych słów odniósł się premier Donald Tusk, który wcześniej tego dnia przedstawił Rafała Trzaskowskiego jako kandydata KO. "Panie Marszałku, jeśli nazywa Pan Rafała Trzaskowskiego 'kandydatem pół Polski', to jak nazwać kandydata z trzykrotnie mniejszym poparciem?" - pytał. Niedługo później Hołownia opublikował wpis, w którym ocenił, że "Tusk długo przekonywał dziś, że Rafał Trzaskowski jest niezależnym od niego kandydatem". "Jeden wpis - i wszystko jak krew w piach…" - dodał.

Tusk kontra Hołownia. "Jeden wpis i wszystko jak krew w piach"

Tusk kontra Hołownia. "Jeden wpis i wszystko jak krew w piach"

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, PAP

Jasno i wyraźnie mówię, że chcę być prezydentem niezależnym. Niezależnym od poleceń przewodniczących partii politycznych, dwóch wielkich sił, które Polskę od 20 lat między siebie dzielą, a więc Platformy Obywatelskiej i Prawa i Sprawiedliwości - powiedział w "Faktach po Faktach" lider Polski 2050, marszałek Sejmu Szymon Hołownia. Przekonywał, że nie startuje w wyborach prezydenckich, żeby "ratować partię". - Ja startuję w tych wyborach, żeby wygrać - mówił.

"Startuję, żeby wygrać. Nie potrzebuję wyborów, żeby pokazać się, przypomnieć o swoim istnieniu"

"Startuję, żeby wygrać. Nie potrzebuję wyborów, żeby pokazać się, przypomnieć o swoim istnieniu"

Źródło:
TVN24

Łódzka prokuratura umorzyła śledztwo po zabójstwie 57-letniej nauczycielki w grudniu 2020 roku. Do poszukiwania sprawcy zbrodni użyto najbardziej nowatorskich technik kryminalistycznych, w tym genealogii sądowej. Śledczy namierzyli kilku, odległych krewnych i chcieli - odtwarzając drzewo genealogiczne mordercy - ustalić jego tożsamość. Technika pozwoliła na rozwikłanie setek najtrudniejszych spraw za granicą, ale w Polsce okazała się nieskuteczna. Osoby zajmujące się sprawą tłumaczą, dlaczego tak się stało.

Zabójcę z Łodzi miały pogrążyć więzy krwi. Uratowały go wojny i zabory

Zabójcę z Łodzi miały pogrążyć więzy krwi. Uratowały go wojny i zabory

Źródło:
tvn24.pl

"Jarku, na X lepiej zamieścić dziennie jeden wpis z sensem niż kilkanaście bez sensu. Ale nie poddawaj się" - napisał premier Donald Tusk, komentując wpis Jarosława Kaczyńskiego w tym serwisie. Prezes PiS założył na platformie w sobotę konto i w krótkim czasie opublikował serię kilkunastu postów. Niektóre z nich odnosiły się do konwencji Koalicji Obywatelskiej.

"Jarku...". Tusk zwraca się do Kaczyńskiego i radzi: nie poddawaj się

"Jarku...". Tusk zwraca się do Kaczyńskiego i radzi: nie poddawaj się

Źródło:
TVN24

Całe życie zajmowałem się bardzo poważnymi tematami, a od ostatniego tygodnia mogłem pokazać to, jaki naprawdę - w sensie też sportowym i społecznym - jestem - mówił w Lublinie kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki. Prezes IPN prosił jednocześnie, by nie patrzeć na niego jak "na chłopaka z siłowni". - Jestem jednak doktorem nauk humanistycznych, trzy lata prezesem Instytutu Pamięci Narodowej - mówił.

"Nie patrzcie na mnie tylko jak na chłopaka z siłowni"

"Nie patrzcie na mnie tylko jak na chłopaka z siłowni"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

W wyniku eksplozji w trzykondygnacyjnym budynku mieszkalnym w Hadze zginęły co najmniej cztery osoby, a pięć zostało rannych - poinformowały w sobotę tamtejsze władze. Ratownikom udało się wyciągnąć spod gruzów żywą osobę. - Nie wiadomo, ile osób nadal znajduje się pod gruzami - powiedział burmistrz miasta Jan van Zanen. - Rzeczywistość jest taka, że ​​szanse na przeżycie są dla nich nikłe - dodał.

Eksplozja w budynku mieszkalnym. Trwają działania służb, ale "szanse na przeżycie są nikłe"

Eksplozja w budynku mieszkalnym. Trwają działania służb, ale "szanse na przeżycie są nikłe"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, AFP, NL Times

Gala wręczenia 37. Europejskich Nagród Filmowych odbywa się w tym roku w Lucernie. To pierwszy raz, gdy ceremonię gości Szwajcaria. Wśród nominowanych są dwie polskie produkcje: "Dziewczyna z igłą" Magnusa von Horna oraz "W zawieszeniu" Aliny Maksimenko.

Europejskie Nagrody Filmowe 2024. Do kogo trafią "europejskie Oscary"?

Europejskie Nagrody Filmowe 2024. Do kogo trafią "europejskie Oscary"?

Źródło:
tvn24.pl

W miejscowości Dąbrówka Stany (Mazowieckie) kierowca uderzył w ogrodzenie i uciekł. Został zatrzymany na pobliskich polach, gdzie próbował się ukryć. Okazało się, że to policjant z Siedlec, który w dodatku był pijany. Funkcjonariusz został już zawieszony.

Pijany policjant wjechał w ogrodzenie i uciekł

Pijany policjant wjechał w ogrodzenie i uciekł

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Powiem coś naprawdę serio, w przeciwieństwie do niektórych, którzy używają tych słów niczym jakiegoś ponurego dowcipu. Rafał Trzaskowski jest kandydatem niezależnym i obywatelskim - oświadczył premier Donald Tusk na sobotniej konwencji Koalicji Obywatelskiej, stanowiącej inaugurację kampanii wyborczej Rafała Trzaskowskiego.

Tusk: oni używają tych słów jako ponurego dowcipu, ja mówię serio

Tusk: oni używają tych słów jako ponurego dowcipu, ja mówię serio

Źródło:
PAP, TVN24

Przy alkoholu spotkało się trzech mężczyzn i dwie kobiety. Dołączył do nich mało im znany 73-latek. Mężczyznom nie spodobało się, jak gość odnosi się do kobiet. Pobili go, skopali, jeden napastnik użył deski z gwoździami. 73-latek nie żyje, piątka imprezowiczów usłyszała zarzuty.

Bili, kopali, w ruch poszła deska z gwoździami. "Kolega chyba nie żyje"

Bili, kopali, w ruch poszła deska z gwoździami. "Kolega chyba nie żyje"

Źródło:
tvn24.pl

Plastry, pozostałości po miodzie, a nawet truchła pszczół. To wszystko zachowało się w pszczelim gnieździe, na które trafili twórcy Muzeum Kultury Bartniczej w Augustowie (Podlaskie). Gniazdo znajdowało się wewnątrz dębowego pnia, który został przecięty w tartaku. Okazało się, że pochodzi z około 680 roku naszej ery i jest najprawdopodobniej najstarszym odkrytym gniazdem pszczelim na świecie. Badają je teraz naukowcy. W muzeum możemy natomiast oglądać pień. 

Przecinali w tartaku pień dębu, w środku była niespodzianka sprzed 1400 lat

Przecinali w tartaku pień dębu, w środku była niespodzianka sprzed 1400 lat

Źródło:
tvn24.pl

Samochód napędzany silnikiem na wodę - taką rewolucję na rynku motoryzacyjnym rzekomo ogłosił Elon Musk. Informacja rozchodzi się w mediach społecznościowych i jest szeroko komentowana, lecz te doniesienia nie mają potwierdzenia.

Elon Musk i "silnik wodny". Jak miliarder padł ofiarą sztucznej inteligencji

Elon Musk i "silnik wodny". Jak miliarder padł ofiarą sztucznej inteligencji

Źródło:
Konkret24

– Są sytuacje, w których ubezpieczyciele są ofiarami oszustwa – stwierdzają przedstawiciele sektora ubezpieczeń. Jak wynika z raportu Polskiej Izby Ubezpieczeń (PIU), w 2023 roku zakłady ujawniły przypadki wyłudzeń odszkodowań na kwotę 452 milionów złotych. A proceder rośnie w siłę, bo między innymi, jak twierdzi PIU, coraz większy jest udział obcokrajowców zaangażowanych przez grupy przestępcze jako kierujący i poszkodowani w celowo powodowanych kolizjach.

Urządzają "polowania", czyhają w miejscach "kolizjogennych". Tak wygląda ten proceder

Urządzają "polowania", czyhają w miejscach "kolizjogennych". Tak wygląda ten proceder

Źródło:
tvn24.pl

Jarosław Kaczyński został pozbawiony immunitetu. Może być pociągnięty do odpowiedzialności karnej w sprawie o pobicie. Dziennikarze na korytarzu sejmowym zapytali go o to, w jaki sposób Zbigniew Komosa go zaatakował. Wywiązała się dyskusja. - Jak macie w ogóle czelność ze mną w ten sposób rozmawiać? Szczególnie pani. Zapamiętamy to - powiedział dziennikarzom.

Prezes PiS ostrzegł dziennikarkę, że ją zapamięta. "Jak macie w ogóle czelność ze mną w ten sposób rozmawiać?"

Prezes PiS ostrzegł dziennikarkę, że ją zapamięta. "Jak macie w ogóle czelność ze mną w ten sposób rozmawiać?"

Źródło:
Fakty TVN

Dwaj mężczyźni w wieku 49 i 31 lat podejrzani są o uprowadzenie na jednej z ulic w Ostródzie (woj. warmińsko-mazurskie) 33-letniej kobiety. Policja dostała zgłoszenie, że sprawcy wciągnęli ją do samochodu i odjechali. Na pomoc ruszyli wszyscy policjanci tamtejszej komendy. Jeden z patroli zatrzymał auto, w którym byli podejrzani oraz uprowadzona kobieta.  

Mieli wciągnąć ją na ulicy do auta i odjechać. Na nogi została postawiona cała komenda policji

Mieli wciągnąć ją na ulicy do auta i odjechać. Na nogi została postawiona cała komenda policji

Źródło:
tvn24.pl
Wywracają stolik dzięki social mediom. Jesteście gotowi na politykę w czasach TikToka?

Wywracają stolik dzięki social mediom. Jesteście gotowi na politykę w czasach TikToka?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Znamy już nominacje we wszystkich kategoriach konkursu Grand Press. Wyróżnionych zostało aż szesnaście materiałów autorstwa dziennikarzy TVN, TVN24 i tvn24.pl. Robert Zieliński z portalu tvn24.pl otrzymał trzy nominacje w dwóch kategoriach.

Nasi dziennikarze z nominacjami do Grand Press 2024

Nasi dziennikarze z nominacjami do Grand Press 2024

Aktualizacja:
Źródło:
Grand Press

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najważniejszych wydarzeniach ze świata filmu i muzyki. W programie między innymi o najnowszym musicalu z Arianą Grande w roli głównej, kłopotach filmu "Queer" w Turcji, wyznaniu aktorki Margot Robbie oraz wyjątkowym prezencie dla ukraińskich żołnierzy od twórców serialu "Peaky Blinders".

Problemy filmu "Queer", prezent dla ukraińskich "Peaky Blinders", wyznanie Margot Robbie. Co w świecie filmu i muzyki?

Problemy filmu "Queer", prezent dla ukraińskich "Peaky Blinders", wyznanie Margot Robbie. Co w świecie filmu i muzyki?

Źródło:
tvn24.pl