26- i 32-latek najbliższe trzy miesiące spędzą w areszcie. Policjanci zatrzymali ich w sprawie gróźb pod adresem jednego z gdańskich przedsiębiorców. Według śledczych mężczyźni mieli żądać od niego 100 tys. zł, w przeciwnym razie - grozili - że spalą jego samochód i porwą wnuka.
Jeden z gdańskich przedsiębiorców zgłosił się na policję po tym jak dostał informację z groźbą i żądaniem pieniędzy. - Sprawcy żądali od niego 100 tys. zł. W sytuacji gdyby nie zapłacił, grozili, że podpalą jego auto i porwą mu wnuka – poinformowała Aleksandra Siewert z gdańskiej policji.
Jak dodała, śledczy od razu zatrzymali podejrzewanych o to wymuszenie 26- i 32-latka. – Mężczyźni w trakcie przesłuchania przyznali się i złożyli wyjaśnienia. Starszy jest recydywistą, już wcześniej był karany za groźby czy rozboje – mówi Siewert.
Grozi im nawet 15 lat więzienia
Obaj usłyszeli zarzuty i gdański sąd zadecydował o ich 3-miesięcznym areszcie. – Teraz 26-latkowi grozi 10 lat więzienia, 32-latkowi przez to, że już ma na swoim koncie podobne przestępstwa 15 lat – dodaje rzeczniczka gdańskiej policji.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: ws/i / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: KMP Gdańsk