Młody jelonek opadał już z sił, nie mogąc wydostać się z Kanału Raduni w Gdańsku. Na szczęście pomoc przyszła na czas. Cały i zdrowy wrócił do lasu.
- Wystraszony i zmęczony próbował wydostać się z Kanału Raduni. Nie był jednak w stanie wyjść na brzeg. Ściany zabezpieczające koryto rzeki okazały się przeszkodą nie do pokonania – relacjonuje Marta Drzewiecka z gdańskiej Straży Miejskiej.
To strażnicy pierwsi dostali informację o młodym jelonku uwięzionym w kanale. Około godz. 8:30 w środę ktoś poinformował ich o zwierzęciu uwięzionym w pułapce. W miejscu wskazanym przez dzwoniącego jelonka jednak nie było. Strażnicy wyruszyli na poszukiwania.
Do lasu w podskokach
- Znaleźliśmy przestraszonego i zmęczonego jelonka. Nie mógł opuścić kanału, którego ściany są pionowe i bardzo wysokie. Zwierzę nie wyglądało na chore, jednak zostawienie go bez pomocy mogłoby się dla niego źle skończyć – opowiada inspektor Sławomir Jendrzejewski.
Funkcjonariusze wezwali straż pożarną, która pomogła zwierzęciu wydostać się z kanału. Teraz pozostało tylko przetransportować go do lasu, w czym pomogli pracownicy Gdańskich Wód – użyczyli strażnikom swoje auto.
Przed wypuszczeniem na wolność jelonka obejrzeli jeszcze weterynarze, którzy ocenili, że jest cały i zdrowy. W podskokach wrócił do lasu.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: eŁKa/gp / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: Straż Miejska w Gdańsku