Rosyjskie Centrum Nauki i Kultury w Gdańsku zamknięte do odwołania. Artyści wyrażają w ten sposób solidarność z zatrzymanymi członkiniami zespołu Pussy Riot.
Na drzwiach siedziby Rosyjskiego Centrum Nauki i Kultury przy ul. Długiej w Gdańsku pojawiły się dwa plakaty: "Artyści solidarni z Pussy Riot" i "Uwolnić Pussy Riot". Jak wyjaśnia Jelena Wołgina, dyrektor Rosyjskiego Centrum i Kultury w Gdańsku, jest to forma solidaryzowania się z artystkami.
Pożegnalna uroczystość
W piątek rosyjski sąd zdecydował, że trzy członkinie Pussy Riot dopuściły się chuligaństwa i trafią do łagru na dwa lata.
W związku z procesem wydarzeniem środowisko artystyczne i naukowe Federacji Rosyjskiej skupione w Gdańsku zaplanowało skromną pożegnalną uroczystość symbolicznego zamknięcia swojej siedziby. Ma być ona nieczynna do odwołania.
Prokurator żądał trzech lat
21 lutego pięć artystek z Pussy Riot wykonało w soborze Chrystusa Zbawiciela utwór "Bogurodzico, przegoń Putina". Trzy z nich zatrzymano, gdy umieściły w internecie film ze swojego występu. Prokurator żąda dla dziewczyn trzech lat więzienia. Obrona chce ich uniewinnienia.
Członkinie zespołu Pussy Riot zostały skazane przez Chamowniczeski Sąd Rejonowy w Moskwie na dwa lata łagru. Uznano je winnymi chuligaństwa motywowanego nienawiścią religijną. Według sędzi Mariny Syrowej, dziewczęta "weszły w przestępczą zmowę w celu brutalnego naruszenia porządku publicznego".
Na godzinę przed posiedzeniem sądu odbyły się akcje solidarności z członkiniami Pussy Riot, m.in. w Paryżu, Berlinie, Londynie, Moskwie, Petersburgu.
Autor: aja//ec/ws / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: Rosyjskie centrum nauki i kultury w Gdańsku | mat. prasowe