Dwóch mężczyzn wpadło do Jeziora Ełckiego (Warmińsko-Mazurskie), a ich kajak zatonął. W dotarciu na brzeg pomógł im inny kajakarz. Okazało się, że cała trójka była pijana.
Do zdarzenia doszło na Jeziorze Ełckim w poniedziałek. Mężczyźni wpadli do wody, a wypożyczony kajak zatonął. - Na pomoc mężczyznom ruszyły inne osoby, które były w tym czasie na jeziorze. Na szczęście kajakarze mieli na sobie kapoki - mówi sierżant sztabowy Agata Kulikowska de Nałęcz z Komendy Powiatowej Policji w Ełku.
W końcu do mężczyzn podpłynął inny kajakarz, który odholował ich bezpiecznie do brzegu.
Wszyscy byli pijani
Jak dodaje policjantka, mężczyznom nic poważnego się nie stało i nie potrzebowali oni pomocy medycznej.
- Okazało się jednak, że zarówno osoby, które wpadły do wody, jak i kajakarz, który im pomagał, byli nietrzeźwi. Niechlubnym rekordzistą w tym gronie był 22-latek, który miał 2,5 promila alkoholu w organizmie - przekazuje Kulikowska de Nałęcz.
Wszyscy zostali ukarani mandatami.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock