Tylko w tym sezonie potrącone zostały 2 osoby, jedna trafiła do szpitala ze złamaniami – informuje policja, która zapowiada walkę z trójkołowymi, elektrycznymi pojazdami. Według funkcjonariuszy jest ich coraz więcej w nadmorskich miejscowościach i są poważnym zagrożeniem dla turystów.
Jeżdżą obok tradycyjnych gokartów po chodnikach i ścieżkach rowerowych. Zdaniem policji są niebezpieczne, w dodatku jest ich coraz więcej. Dlatego funkcjonariusze z nadmorskich miejscowości postanowili wypowiedzieć wojnęwypożyczalniom elektrycznych trójkołowców.
- Właściciele tych wypożyczalni wypożyczają pojazdy o napędzie elektrycznym dorosłym, a ci przekazują je swoim dzieciom. Te jeżdżą nimi po ścieżkach rowerowych, powodując zagrożenie dla rowerzystów i pieszych – twierdzi asp. szt. Wiesław Byczkowiak z kołobrzeskiej policji.
Właściciele rejestrują pojazdy jako... wózki inwalidzkie
Tylko w tym sezonie potrącone zostały 2 osoby, jedna wylądowała w szpitalu ze złamaniami. Według policji, pojazdy te mogą osiągnąć prędkość 40 km/h, a ich waga może przekraczać 70 kg. Problem w tym, że właściciele rejestrują pojazdy jako... wózki inwalidzkie, więc mogą poruszać się w miejscach dostępnych tylko dla pieszych.
Funkcjonariusze nie zapowiadają na razie żadnych kar, ale podkreślają, że będą się uważniej przyglądać i częściej kontrolować pojazdy.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: ws / Źródło: TVN24 Pomorze