Policja poinformowała, że mieszkanka Działdowa (woj. warmińsko-mazurskie) wpłaciła zaliczkę na zakup pięciu ton węgla przez internet. Okazało się jednak, że została oszukana i straciła pieniądze. Funkcjonariusze ostrzegają, że przestępcy mogą wykorzystywać większy popyt na opał.
W czwartek policjanci otrzymali zgłoszenie o oszustwie "na węgiel". Mieszkanka Działdowa chciała kupić węgiel przez internet. Zapłaciła zaliczkę - cztery tysiące złotych - na dostarczenie jej pięciu ton węgla.
"Po wpłacie pieniędzy kontakt ze sprzedającym urwał się, zamówiony opał nie został dostarczony. Kobieta nie otrzymała również zwrotu pieniędzy" - poinformowała policja.
Policja przestrzega przed oszustwami "na opał"
Ponieważ wiele osób już kupuje opał na zimę, policja apeluje o zachowanie szczególnej ostrożności przy korzystaniu z wszelkiego rodzaju usług w tym zakresie. "Przed dokonaniem transakcji i uiszczeniem zapłaty za opał (węgiel, eko-groszek, olej, pelet itp.) należy sprawdzić, czy oferent jest wiarygodny i daje gwarancję dostarczenia towaru. Najprostszym sposobem jest dokonanie opłaty po otrzymaniu zamówionego towaru" - poinstruowała policja.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock