Najprawdopodobniej jest najmłodszą matką w Polsce, która dostała już pieniądze z programu 500 plus - na razie 1000 zł. Wniosek złożył konkubent matki 16-letniej Dżesiki, który jest ich prawnym opiekunem. O wiele więcej dostała jego partnerka, a matka nastolatki, która oprócz niej, ma jeszcze pięcioro dzieci.
W mediach znów zrobiło się głośno o Dżesice spod Włocławka, która ponad dwa lata temu została okrzyknięta jedną z najmłodszych matek w Polsce.
Dziś 16-latka ma dwójkę dzieci z 27-letnim "przyjacielem rodziny". I, jak informuje Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej, otrzymała już z tego tytułu, w ramach programu Rodzina 500 plus, jako samotna matka nie mająca żadnych dochodów, tysiąc złotych.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami bowiem, o 500 zł nie tylko na drugie dziecko i kolejne, ale też na pierwsze - mogą starać się rodziny z dziećmi, w których dochód nie przekracza 800 zł "na głowę".
Dwa wnioski, jedna wielka rodzina
Nie tylko Dżesika nie ma dochodów. Z informacji GOPS w Boniewie przekazanych tvn24.pl wynika, że także matka dziewczyny (Katarzyna) oraz jej konkubent (jednocześnie opiekun prawny 16-latki) nie pracują, a pobierają zasiłki z pomocy społecznej.
I tak, w kwietniu, do Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Boniewie wpłynęły od rodziny dwa wnioski o 500 plus na dziecko. Pierwszy złożyła mama Dżesiki, która oprócz niej ma jeszcze piątkę dzieci. 16-latki we wniosku nie ujęła, choć mogła.
Drugi wniosek złożył konkubent pani Katarzyny, który jest jednocześnie bratem ojca dzieci Dżesiki. To jego sąd ustanowił prawnym opiekunem dzieci nastolatki. Jak dowiadujemy się w prokuraturze, był on jedyną osobą, którą można było wyznaczyć.
- Matka Dżesiki ma ograniczone prawa rodzicielskie, a ojciec jej dzieci odbywa karę z art. 200 KK, czyli za współżycie z nieletnią. W takiej sytuacji wybiera się osobę, która ma kontakt z dzieckiem i w razie potrzeby będzie mogła się nim zająć - wyjaśnia Teresa Wende z Prokuratury Rejonowej we Włocławku.
Jak dowiedział się portal tvn24.pl oba wnioski o "500 plus" rozpatrzono pozytywnie. I już w kwietniu do pani Katarzyny powędrowało 2,5 tys. zł, a do Jessiki 1 tys. zł.
To skomplikowane
O Dżesice i jej rodzinie po raz pierwszy mówiono i pisano trzy lata temu, kiedy dziewczyna po raz pierwszy zaszła w ciążę. Wówczas 24-letni ojciec dziecka zapewniał, że nie wiedział, iż jego partnerka nie miała ukończonych 15 lat. Ona sama również potwierdziła tę wersję w sądzie.
Za współżycie z nieletnią, Danielowi W. groziło nawet 10 lat więzienia. Ostatecznie sąd wymierzył mu karę 3 lat więzienia w zawieszeniu na pięć lat. Konsekwencje prawne mogły też grozić matce Dżesiki. Kobieta nieraz w wywiadach przyznawała: "no nie dopilnowałam córki", ale miała nadzieję, że nikt nie będzie próbował jej odebrać wówczas 13-letniej dziewczyny. Ostatecznie sąd ograniczył jej prawa rodzicielskie i objął nadzorem kuratora.
Z kolei GOPS zaproponował pomoc asystenta rodzinnego. - To było w lipcu 2014 r. Na początku się zgodzili. Potem przestali wpuszczać do domu. Po niespełna pół roku pani Katarzyna zrezygnowała z naszej pomocy, bo nie chciała, żeby ktoś jej się kręcił po domu i kontrolował - mówi Zofia Boratyńska, kierownik GOPS w Boniewie.
W lutym 2015 r. Dżesika znów była w ciąży i to z tym samym mężczyzną, który za kraty trafił za włamania. Gdy wyszło na jaw, że znów ma dziecko z osobą nieletnią - karę wcześniej wymierzoną w zawieszeniu - odwieszono mu i w więzieniu został.
Rodzinę raz w tygodniu wizytują pracownicy GOPS.
Czy Dżesika to najmłodsza mama 500 plus?
- Nie mamy na ten temat dokładnych informacji - usłyszeliśmy w biurze prasowym Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa/i / Źródło: TVN 24/ Nasz Miasto Toruń
Źródło zdjęcia głównego: shuttertock