Pies i szop pracz czuli się tam jak ryby w wodzie. Flaming miał problemy z równowagą, a żółwie się ścigały

Źródło:
TVN24
Zwierzęta na pokładzie podczas rejsów
Zwierzęta na pokładzie podczas rejsów
wideo 2/6
Zwierzęta na pokładzie podczas rejsów

Żołnierze mieli kaprala Wojtka. O niedźwiedziu, który brał udział w II wojnie światowej pisało już wielu. Ale kto wiedział, że marynarze Daru Pomorza mieli porucznika Misia? To nie był zwykły pies, a prawdziwy wilk morski. Żeby zostać członkiem załogi nie trzeba było mieć dwóch nóg. Można było mieć cztery łapy.

Marynarze z Daru Pomorza chętnie zabierali z portów, do których zawijali, zwierzęta.

I tym sposobem po pokładzie dreptał pelikan. Po maszcie biegał szop pracz. A żółwie z Wysp Galapagos "ścigały się" na dystansie dwóch metrów. W dwudziestoleciu międzywojennym na pokładzie Daru Pomorza był prawdziwy zwierzyniec.

Kto zgromadził na statku egzotyczne okazy?

Dowództwo Daru Pomorza i pelikan na Hawajach Narodowe Muzeum Gdańskie

W 353 dni dookoła świata

Dar Pomorza zbudowano w hamburskiej stoczni w 1909 roku. Jednostka służyła niemieckiej marynarce handlowej. Po I wojnie światowej statek przejęli Francuzi. Pod koniec lat 20. XX wieku żaglowiec zakupił polski rząd.

Dar Pomorza podczas rejsu na TahitiNAC

W 1930 roku Dar Pomorza powierzono Państwowej Szkole Morskiej w Gdyni, a ta zrobiła z niego użytek. Niespełna cztery lata później załoga trzymasztowego żaglowca wyruszyła w rejs dookoła świata. Kopenhaga, Balboa, Hawaje, Jokohama, Osaka, Nagasaki, Wyspy Galapagos...

W trwającej 353 dni podróży statek przebył 38 856 mil morskich, odwiedził 24 porty, prezentując w wielu z nich po raz pierwszy polską banderę. 

Zdjęcie z rejsu w 1937 roku Narodowe Muzeum Morskie w Gdańsku

Egzotyczni pasażerowie

Podczas rejsu dookoła świata, Dar Pomorza był jak Arka Noego. Płynęły nim: dwa żółwie duże, siedem żółwi małych, trzy małpki (w tym "Moniek"), dwa pelikany, flaming, papugi, dziki kot i mangusta.

Egzotycznych pasażerów na żaglowcu wytropiła Arleta Gałązka, kustosz Daru Pomorza.

To był z pewnością najbardziej "zwierzęcy" rejs. Ale już wcześniej na pokładzie statku pojawiały się zwierzęta. Na przykład szop pracz, którego załoga przywiozła z podróży do Brazylii. Uwielbiał leżeć na fałdach zwiniętego żagla. Po rejsie zamieszkał w warszawskim zoo. 

Szop pracz o imieniu MiśNarodowe Muzeum Morskie

- Historie o zwierzętach są porozrzucane we wspomnieniach i relacjach członków załogi Daru Pomorza. Czasami jest to jedno zdanie, czasem artykuł, czy rozdział w książce, a czasem tylko zdjęcie. Przy takich poszukiwaniach przydaje się detektywistyczne zacięcie - mówi tvn24.pl Arleta Gałązka.

- Skąd wzięły się te zwierzęta? - dopytuję.

- Zwierzęta często były darami od Polonii, która wzruszona spotkaniem z polskimi marynarzami, chciała im coś ofiarować. W taki sposób na pokład trafił na przykład wąż boa. Ale często marynarze zabierali lub kupowali zwierzęta z portów, do których zawijali. Traktowali je trochę jak pamiątki. Nie zawsze były to przemyślane decyzje. Powód? Może trochę się zachłysnęli tymi egzotycznymi miejscami, które mało kto mógł zobaczyć na własne oczy. Zwierzęta szybko też stawały się pupilami załogi - opowiada kustosz.

Na statku nie było im łatwo. Jednostka nie była dostosowana do transportu zwierząt. Z relacji, do których dotarła Arleta Gałązka wynika, że część zwierząt trzymano w klatkach, ale większość chodziła samopas.

Żółw na Darze PomorzaNarodowe Muzeum Morskie w Gdańsku

Na statku utworzono nowy urząd "zoologa", który opiekuje się zwierzyńcem. W każdym odwachu jest jeden taki zoolog – ze zwierzętami jest dużo kłopotu, gdyż "Moniek" płata rozmaite figle, pelikany zanieczyszczają pokład i ciągle węszą w kuchni, czując że tam najłatwiej można złapać coś do jedzenia. Po pokładzie spacerują zawsze razem, a często także w towarzystwie flaminga. Ten ostatni nie czuje się pewnie na swych długich nogach i pod wpływem kołysania się statku traci równowagę; niewątpliwie wolałby brodzić po ciepłych wodach przybrzeżnych, niż korzystać z naszej gościnności i opieki.

Nie dla wszystkich zwierząt podróż zakończyła się szczęśliwie. Niektóre nie przeżyły ze względu na trudne warunki, inne skończyły w morskich falach. Pelikan dwa razy lądował w morzu. Za pierwszym razem zauważył to kapitan i ogłosił alarm "człowiek za burtą". Drugim razem ptaka już nie uratowano. W podobny sposób zginął "Moniek" - któregoś dnia rejsu wyskoczył przez bulaj i zamiast na pokładzie wylądował w morzu.

- Na szczęście większość egzotycznych zwierząt jakoś sobie poradziła i dotrwała do końca rejsu. Zazwyczaj ci "pasażerowie" trafiali potem do warszawskiego zoo. Ciekawy jest wątek żółwi z Galapagos. Wiadomo, że dopłynęły, choć dokładnie nie wiadomo w jakim składzie. Nie trafiłam też jeszcze na wzmiankę, co się z nimi później stało. Natomiast wiem, że podczas rejsu marynarze urządzili wyścig żółwi na dystansie dwóch metrów. Zapewne wymyślili to z nudów - opowiada Gałązka.

Wyścigi żółwi na Darze PomorzaNarodowe Muzeum Morskie w Gdańsku

Pani Walewska

W powojennej historii Daru Pomorza zwierząt też nie brakuje. Choć głównie są to psy i koty. Pierwszym zwierzakiem, który przeszedł do historii była kotka, nazwana przez załogę Panią Walewską.

- Pani Walewska trafiła na statek ze swoim rodzeństwem Peggy, Blacky i Bucem w 1946 roku, podczas rejsu Daru Pomorza do Marsylii. Była mistrzynią w łapaniu szczurów, czym szybko zyskała szacunek załogi - wyjaśnia kustosz.

Kiedy statek cumował przy Nabrzeżu Norweskim, w pobliżu elewatora, dostawało się do jego wnętrza sporo gryzoni, z którymi dzielnie walczyła kotka Walewska. Każdego roku przed rejsem trzeba było przeprowadzić deratyzację. (...) Z niedobitkami radziła sobie pani Walewska.

Porucznik Miś

W 1963 roku do załogi Pani Walewskiej dołączył Miś. Małą, czarną kulkę przyniósł instruktor Henryk Netzel. Szczeniak od razu skradł serca załogi. Okrętowy cieśla zbudował dla niego nawet budę, którą ustawiono w "strategicznym miejscu" - tuż za kuchnią.

Szybko okazało się, że to nie zwykły pies a prawdziwy wilk morski!

Podczas porannej gimnastyki pilnował, by studenci sumiennie wspinali się po linach.

Alarm na pokładzie? Wspaniale – coś będzie się działo. Miś biegał po pokładzie, szczekał i obserwował, co zaraz się wydarzy.

Nie bał się sztormu, szczekał na fale.

Uwielbiał przejażdżki motorówką, ale nie przepadał za warkotem silnika.

Porucznik Misio nauczył się nawet bić w dzwon, którym wybijano godziny, czym skutecznie dezorientował załogę.

Porucznik Miś trafił na pokład już jako szczeniakNarodowe Muzeum Morskie

W portach pełnił służbę z uczniami. Na gdyńskim Oksywiu miał nawet ulubiony kiosk, w którym często "brał" na kredyt ciasteczka i cukierki. Jak? Przychodził do kiosku, opierał łapy na ladzie i czekał aż coś "skapnie". Rachunki Misia regulowali później marynarze.

Ze studentami żył dobrze, chyba że ktoś mu zalazł za skórę.

"Był bardzo pamiętliwy i jeżeli ktoś wyrządził mu krzywdę, potrafił się przy okazji zemścić. (…) Biada uczniowi, który chciałby skrzywdzić pieska! Znalazł się taki na statku. Za sprzątanie po nim nieporządku musiał spuścić Misiowi porządne manto. Misio zapamiętał swego oprawcę i na drugi dzień podczas porannej zbiórki, kiedy uczniowie stali na baczność, wyszukał go, podniósł nogę i zrobił swoje. Była to zemsta, a zarazem nauczka dla pozostałych" - pisał Józef Kwiatkowski.

Jak na prawdziwego wilka morskiego przystało, miał też swoje przygody.

W Świnoujściu zszedł na ląd i za długo zabawił na mieście. Gdy wrócił "Daru Pomorza" już nie było. Gdy on wałęsał się po porcie, marynarze dawali ogłoszenia do telewizji i do prasy. Czworonożnego marynarza zabrała z Świnoujścia inna gdyńska jednostka. Wrócił do swojej załogi.

- Można powiedzieć, że to był pies celebryta tamtych czasów. Dużo się o nim mówiło, powstało o nim nawet kilka artykułów. Nawet teraz, gdy do muzeum wpadają starsi turyści, dopytują o ciekawostki związane z Misiem – opowiada Arleta Gałązka.

Ale nawet tak wierny marynarz musiał kiedyś zejść na ląd.

- Misiu z czasem zaczął cierpieć na reumatyzm. Leki już nie pomagały, a psu coraz trudniej było utrzymać się na łapach. A to na pokładzie statku nie jest łatwe nawet w spokojne dni. Marynarze podjęli decyzję o oddaniu go do schroniska – wspomina kustosz.

- Zostawili przyjaciela na lądzie?

- Zostawili, ale nie porzucili. Marynarze robili zrzutki na lekarstwa i lepsze jedzenie dla Misia. Odwiedzali go też w przytulisku. A gdy marynarze sami byli na morzu, psa doglądały ich rodziny. Kiedy Misiu odszedł, marynarze zamieścili nekrolog – opowiada Gałązka.

***

Od 16 listopada 1982 roku Dar Pomorza jest muzeum. Na jego pokładzie trudno wypatrzeć pamiątki po czworonożnych pasażerach.

Obecnie jedynym lokatorem na pokładzie Daru Młodzieży jest kotka Fela. W przeciwieństwie do swoich poprzedników nie może liczyć na dalekie podróże. - Na statku zawsze czeka na nią jedzenie i chętni do jej głaskania - dodaje Gałązka.

Dar Pomorza w gdyńskim porcie Narodowe Muzeum Morskie w Gdańsku

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

***

Korzystałam z publikacji: "Dar Pomorza" Henryka Kabata i "Dar Pomorza. Rejsy i załoga" Józefa Kwiatkowskiego.

Autorka/Autor:Aleksandra Arendt-Czekała

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: Narodowe Muzeum Morskie/ zbiory Arlety Gałązki

Pozostałe wiadomości

Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski pokazał wysokość swoich zarobków. We wpisie w mediach społecznościowych szef MSZ wskazał, że otrzymał w grudniu niecałe 10 tysięcy złotych netto. Oto jak wygląda jego wynagrodzenie na tle ministrów spraw zagranicznych z innych krajów.

Sikorski pokazał przelew. Jego zarobki na tle innych szefów MSZ

Sikorski pokazał przelew. Jego zarobki na tle innych szefów MSZ

Źródło:
PAP, Bild, mfor.hu, tvn24.pl

Jest zażalenie na postanowienie Prokuratury Okręgowej w Lublinie o umorzeniu śledztwa w sprawie wypadku drogowego z udziałem byłego zastępcy dyrektora Służby Więziennej Artura Dziadosza. Potrącona przez niego na przejściu dla pieszych kobieta zmarła. Śledczy uznali, że do zdarzenia nie doszło z winy kierowcy.

Wiceszef SW śmiertelnie potrącił kobietę na pasach. Śledztwo umorzono, jest zażalenie

Wiceszef SW śmiertelnie potrącił kobietę na pasach. Śledztwo umorzono, jest zażalenie

Źródło:
PAP

Piotr Pytlakowski nie żyje. Dziennikarz odszedł w wieku 73 lat. W pamięci czytelników zapisał się m.in. za sprawą wielokrotnie nagradzanych materiałów śledczych. Jako pierwszy wiadomość o jego śmierci przekazał Cezary Łazarewicz.

Nie żyje Piotr Pytlakowski. Dziennikarz miał 73 lata  

Nie żyje Piotr Pytlakowski. Dziennikarz miał 73 lata  

Źródło:
tvn24.pl

Biegli z zakresu pożarnictwa i policjanci wrocławskiego Laboratorium Kryminalistycznego prowadzą oględziny spalonego domu, w którym znaleziono zwłoki 51-latka oraz przytomnego 69-latka z raną postrzałową. W czasie gaszenia pożaru strażacy dostrzegli jeszcze jednego mężczyznę. Po wejściu do budynku kontrterroryści znaleźli jego zwłoki. Nagranie z akcji opublikowała policja.

Dwie osoby nie żyją, trzecia z raną postrzałową. Nagranie z akcji kontrterrorystów

Dwie osoby nie żyją, trzecia z raną postrzałową. Nagranie z akcji kontrterrorystów

Źródło:
tvn24.pl

Wysoki, odrapany mur, a pod nim niewielki plac na którym postawiono trzy ławki i dwie smętne zabawki. Zdjęcie "placu zabaw" wybudowanego przez dewelopera przy nowej inwestycji w centrum Łodzi stało się hitem sieci i wywołało falę kpin. Firma odpowiedzialna za budowę twierdzi, że krytyka jest przedwczesna, bo prace jeszcze trwają i nie ma jeszcze gotowej koncepcji zagospodarowania placu. - To brzmi jak reakcja na kryzys wizerunkowy - kwituje Kosma Nykiel, łódzki radny i aktywista. 

Plac zabaw jak ze smutnego filmu. Internet kpi, deweloper tłumaczy 

Plac zabaw jak ze smutnego filmu. Internet kpi, deweloper tłumaczy 

Źródło:
tvn24.pl

W pożarze bloku w Rzeszowie zginęła 91-letnia kobieta. W mieszkaniu była też trzyletnia dziewczynka, którą seniorka wcześniej przekazała sąsiadowi. Trzylatka jest pod opieką lekarzy, czuje się dobrze.

91-latka uratowała prawnuczkę, sama zginęła 

91-latka uratowała prawnuczkę, sama zginęła 

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, TVN24

Kłótnie z innymi pasażerami, przesadzanie z alkoholem czy niszczenie zabytków. Przegląd wszystkich najgorszych zachowań, jakich w 2024 roku dopuścili się podróżujący z całego świata opublikował w poniedziałek portal CNN Travel. Co jeszcze znalazło się na liście?

"Turyści z piekła rodem". Najgorsze zachowania podróżujących w 2024

"Turyści z piekła rodem". Najgorsze zachowania podróżujących w 2024

Źródło:
CNN

Rada Ministrów zdecydowała o zmianach w programie inwestycyjnym Centralnego Portu Komunikacyjnego (CPK). Zostały zaktualizowane ramy finansowe i czasowe inwestycji.

Zmiany w CPK. Jest decyzja rządu

Zmiany w CPK. Jest decyzja rządu

Źródło:
PAP, tvn24.pl

2025 rok zaczął się w Japonii. Wcześniej przywitali go mieszkańcy Australii i Nowej Zelandii. Najwcześniej zaczął się na leżącej na Pacyfiku wyspie Kiritimati. Jedna z czterech znajdujących się tam miejscowości to Poland, która według legendy została tak nazwana na cześć naszego rodaka.

Oni też już świętują. Kolejny kraj wita nowy rok

Oni też już świętują. Kolejny kraj wita nowy rok

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, PAP

Dwóch mężczyzn zostało znalezionych martwych w lesie w stanie Waszyngton podczas polowania na Wielką Stopę w USA. Poszukiwacze legendarnego stworzenia wybrali się do lasu przed Wigilią, a gdy nie wrócili do domu pierwszego dnia świąt, ich rodziny zaalarmowały policję. Akcja ratunkowa trwała trzy dni.

Szukali Wielkiej Stopy, zostali znalezieni martwi

Szukali Wielkiej Stopy, zostali znalezieni martwi

Źródło:
BBC, NPR, Skamania County Sheriff's Office
Iga, Julia, dwie Ole - one dały radę. Lista tych, którzy zawiedli, jest dłuższa

Iga, Julia, dwie Ole - one dały radę. Lista tych, którzy zawiedli, jest dłuższa

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Prokuratura w Skierniewicach wszczęła śledztwo w sprawie śmierci około 50-letniego mężczyzny, którego odnaleziono w jednym z bloków przy ulicy Mszczonowskiej. - Mężczyzna ostatni raz był widziany około dwóch tygodni wcześniej, brakiem kontaktu zaniepokoiła się pracownica ośrodka pomocy społecznej i powiadomiła służby - informuje rzecznik łódzkiej prokuratury okręgowej.

Ostatni raz był widziany dwa tygodnie temu. Makabryczne odkrycie w mieszkaniu

Ostatni raz był widziany dwa tygodnie temu. Makabryczne odkrycie w mieszkaniu

Źródło:
tvn24.pl

Policjanci z Pajęczna (woj. łódzkie) zatrzymali 42-latka, podejrzanego o napad na placówkę bankową w Nowej Brzeźnicy. Sprawca sterroryzował bronią jej pracowników i ukradł 50 tysięcy złotych. Decyzją sądu mężczyzna, który wcześniej był już wielokrotnie karany, trafił do aresztu. Grozi mu do 20 lat więzienia.

Wszedł z bronią do banku, wydano mu 50 tysięcy. Został zatrzymany

Wszedł z bronią do banku, wydano mu 50 tysięcy. Został zatrzymany

Źródło:
tvn24.pl

Wycieńczony turysta, który utkwił nad uskokiem Buli pod Rysami potrzebował natychmiastowej pomocy. Jeszcze zanim dotarli do niego ratownicy TOPR, mężczyzna dostał radiotelefon i pakiet grzewczy, który pomógł mu przetrwać w ekstremalnych warunkach. Sprzęt został dostarczony dronem. Akcja zakończyła się sukcesem.

Dron doleciał do wyczerpanego turysty pod Rysami. TOPR pokazuje nagranie

Dron doleciał do wyczerpanego turysty pod Rysami. TOPR pokazuje nagranie

Źródło:
tvn24.pl

Prokuratura badająca sprawę konia, który potknął się i upadł na drodze do Morskiego Oka w Tatrach, zakończyła pracę i umorzyła dochodzenie. Incydent, do którego doszło 3 maja tego roku, zbulwersował opinię publiczną po tym, jak w sieci pojawiło się nagranie, na którym widać było, że woźnica cucił konia uderzeniem w pysk. Zdaniem powołanych przez prokuratorów biegłych, nie można mówić w tym przypadku o znęcaniu się nad zwierzęciem.

Koń upadł, woźnica uderzył go w pysk. Prokuratura: nie doszło do znęcania się

Koń upadł, woźnica uderzył go w pysk. Prokuratura: nie doszło do znęcania się

Źródło:
PAP

Państwowa Komisja Wyborcza przyjęła w poniedziałek sprawozdanie finansowe komitetu PiS, realizując tym samym decyzję nieuznawanej izby Sądu Najwyższego. Tego samego dnia szef PKW Sylwester Marciniak skierował w tej sprawie pismo do ministra finansów Andrzeja Domańskiego, informując, że nie ma już przesłanki do obcięcia dotacji PiS. Kolejny krok należy właśnie do Domańskiego. Jaki będzie? W listopadzie minister podkreślał, że działa "w oparciu o uchwały, decyzje i informacje płynące z Państwowej Komisji Wyborczej".

Domański mówił, że działa "w oparciu o uchwały PKW". Co zrobi teraz?

Domański mówił, że działa "w oparciu o uchwały PKW". Co zrobi teraz?

Źródło:
tvn24.pl, PAP

- Wszelkie podnoszone przez Trybunał Sprawiedliwości UE wątpliwości wobec Izby Kontroli Nadzwyczajnej SN pozostają bez znaczenia dla kompetencji tej izby do stwierdzania ważności wyborów - stwierdziła we wtorek I prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska.

Manowska: wątpliwości TSUE bez znaczenia dla stwierdzania ważności wyborów

Manowska: wątpliwości TSUE bez znaczenia dla stwierdzania ważności wyborów

Źródło:
PAP

Rosja doprowadziła do perfekcji mechanizmy dezinformacji, a tanie narzędzia wyzwoliły potęgę sztucznej inteligencji. Ofiarami tych zjawisk w 2024 roku stali się zarówno poszczególni obywatele, jak i całe demokracje. Na nowego, aktywnego gracza, jeśli chodzi o dezinformację wymierzoną w Polskę, wyrósł Mińsk.

Dezinformacja w 2024 roku. Trzy niebezpieczne zjawiska. Nowy aktywny gracz

Dezinformacja w 2024 roku. Trzy niebezpieczne zjawiska. Nowy aktywny gracz

Źródło:
Konkret24

Liczący dotychczas niecałe dwa hektary rezerwat przyrody "Zwiezło" w gminie Komańcza (Podkarpackie) został powiększony ostatniego dnia kończącego się roku do ponad 484 hektarów. Rezerwat, który porastają wiekowe drzewostany bukowe i bukowo-jodłowe, zmienił też nazwę na "Zwiezło w dolinie Olchowatego".

Rezerwat przyrody będzie 200 razy większy

Rezerwat przyrody będzie 200 razy większy

Źródło:
PAP

Wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Andrzej Wyrobiec złożył rezygnację ze stanowiska na ręce premiera Donalda Tuska - poinformował we wtorek resort. W komunikacie nie podano, co było powodem tej decyzji.

Wiceminister złożył rezygnację na ręce Donalda Tuska

Wiceminister złożył rezygnację na ręce Donalda Tuska

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Prezydent Warszawy i jednocześnie kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta Polski złożył życzenia noworoczne. Na opublikowanym filmie stoi przy mównicy z polskim godłem, w tle są flagi Polski, Unii Europejskiej i NATO. - Sprawimy, że nasze granice będą szczelne, budżet państwa będzie równoważony, inflacja przestanie dewastować nasze budżety domowe. To są najważniejsze wyzwania stojące przed nami i na nowy rok takie właśnie zobowiązania na siebie nakładam - podkreślał Rafał Trzaskowski.

Orzeł Biały, flagi NATO i UE. Orędzie Trzaskowskiego w prezydenckiej scenografii

Orzeł Biały, flagi NATO i UE. Orędzie Trzaskowskiego w prezydenckiej scenografii

Źródło:
tvn24.pl

Michał Dworczyk stwierdził, że rozumie posła PiS Marcina Romanowskiego, który uciekł na Węgry, uznając, że w Polsce "nie ma szans na uczciwy proces". Jako przesłankę wymienił "wykluczanie, dodawanie" sędziów mających orzekać w sprawie aresztu Romanowskiego. Przypominamy kalendarium wydarzeń.

Dworczyk o "dobieraniu sędziów" w sprawie Romanowskiego. Przypominamy, jak było

Dworczyk o "dobieraniu sędziów" w sprawie Romanowskiego. Przypominamy, jak było

Źródło:
Konkret24

Policjanci z Niepołomic (woj. małopolskie) poszukują 15-letniej Natalii Białki, która wyszła z domu 30 grudnia i do chwili obecnej nie wróciła. W mediach społecznościowych i na stronie internetowej policji w Wieliczce opublikowano wizerunek nastolatki z opisem.

Zaginęła 15-letnia Natalia. Szuka jej policja

Zaginęła 15-letnia Natalia. Szuka jej policja

Źródło:
tvn24.pl

Dwa rosyjskie odrzutowe samoloty transportowe Ił-76 na zmianę latają między Rosją a bazą lotniczą Al-Chadim w Libii, w której stacjonują rosyjscy najemnicy - przekazali analitycy włoskiego portalu Itamilradar. W ostatnich dniach po raz pierwszy od obalenia reżimu Baszara al-Asada bezpośrednio z Syrii przyleciał tam też jeden z największych samolotów transportowych na świecie, Antonow An-124.

Rosja wzmacnia most powietrzny. Wysłała największy samolot wojskowy na świecie

Rosja wzmacnia most powietrzny. Wysłała największy samolot wojskowy na świecie

Źródło:
PAP

W związku ze śmiercią Liama Payne'a zarzuty usłyszało już pięć osób - poinformowała argentyńska prokuratura. Wśród oskarżonych jest czworo pracowników hotelu Casa Sur Palmero oraz menedżer i jednocześnie przyjaciel muzyka. Grozi im od roku do 15 lat pozbawienia wolności.

Kolejne osoby z zarzutami po śmierci Liama Payne'a. Wśród oskarżonych przyjaciel muzyka 

Kolejne osoby z zarzutami po śmierci Liama Payne'a. Wśród oskarżonych przyjaciel muzyka 

Źródło:
BBC, CNN, tvn24.pl

W pobliżu półwyspu Tarchankut w północno-zachodniej części zaanektowanego Krymu Ukraińcy zestrzelili rosyjski śmigłowiec wielozadaniowy Mi-8. "Zrobiliśmy to po raz pierwszy w historii" - napisał ukraiński wywiad wojskowy.

Po raz pierwszy zestrzelili śmigłowiec za pomocą morskiego drona. Nagranie

Po raz pierwszy zestrzelili śmigłowiec za pomocą morskiego drona. Nagranie

Źródło:
PAP, Ukraińska Prawda, tvn24.pl
"Nie ma szans na żadne rozmowy pokojowe z Palestyńczykami. Przeciwnie"

"Nie ma szans na żadne rozmowy pokojowe z Palestyńczykami. Przeciwnie"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Samolot, który rozbił się w Korei Południowej, po lądowaniu bez podwozia uderzył w betonowy mur. Eksperci do spraw lotnictwa, z którymi rozmawiało BBC, wyrazili zastrzeżenia dotyczące konstrukcji ustawionej w niewielkiej odległości od pasa.

Lądowanie "tak dobre, jak to tylko możliwe", ale na drodze stanął betonowy mur. Dlaczego? Komentarze ekspertów

Lądowanie "tak dobre, jak to tylko możliwe", ale na drodze stanął betonowy mur. Dlaczego? Komentarze ekspertów

Źródło:
BBC

Niekonwencjonalny atak ze strony Rosji może spowodować bardzo istotne szkody - ostrzegł James Appathurai, zastępca sekretarza generalnego NATO do spraw innowacji, zagrożeń hybrydowych i cybernetycznych. Dodał, że "sojusz musi ustalić, jaki jest próg jego tolerancji i jaka forma agresji Moskwy powinna spowodować odpowiedź".

"Realne ryzyko" niekonwencjonalnego ataku ze strony Rosji. Ostrzeżenie z NATO

"Realne ryzyko" niekonwencjonalnego ataku ze strony Rosji. Ostrzeżenie z NATO

Źródło:
PAP

Joanna Podolska, która kierowała przez ponad 13 lat Centrum Dialogu im. Marka Edelmana w Łodzi nie będzie dalej pełnić funkcji dyrektorki. Zastąpi ją Mariusz Goss do niedawna pełnomocnik Prezydent Miasta do spraw Dziedzictwa Łodzi. "Pod Pani kierownictwem Centrum Dialogu stało się instytucją o międzynarodowej renomie" - napisała na Facebooku Hanna Zdanowska. Sprawa wywołała lawinę emocji, bo pracownicy centrum o zmianach dowiedzieli się właśnie z profilu prezydent Łodzi. "Każdy z nas z osobna i jako zespół jesteśmy poruszeni tą decyzją" - napisali pracownicy instytucji.

Dzięki niej instytucja stała się "miejscem o międzynarodowej renomie", ale dalej kierować nią nie będzie

Dzięki niej instytucja stała się "miejscem o międzynarodowej renomie", ale dalej kierować nią nie będzie

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Muzyka, tańce i zabawa czy może jednak zacisze własnej kanapy? W dużym towarzystwie czy w gronie najbliższych? Podczas miejskich imprez czy na domówce, a może przed telewizorem? W szykownej kreacji czy w stroju domowym? Jak będziecie żegnać mijający i witać nadchodzący nowy rok? Redakcja Kontaktu24 czeka na Wasze zdjęcia i relacje z sylwestra!

Hucznie czy spokojnie? Na mieście czy w domu? Jak spędzicie sylwestra?

Hucznie czy spokojnie? Na mieście czy w domu? Jak spędzicie sylwestra?

Źródło:
Kontakt24

Wraz z nowym rokiem wracają opłaty na autostradzie A1, na odcinku Toruń-Gdańsk. Darmowy przejazd obowiązywał od września 2023 roku. Ministerstwo Infrastruktury informuje, że koszt związany ze zniesieniem opłat na tym odcinku w 2024 roku wyniósł około 248 mln zł. -Składali się na to wszyscy podatnicy, bez względu na to, czy korzystali z przejazdu tym odcinkiem autostrady, czy nie - komentuje resort.

Dziś ostatni raz pojedziemy za darmo. Na tym odcinku autostrady A1 wracają opłaty

Dziś ostatni raz pojedziemy za darmo. Na tym odcinku autostrady A1 wracają opłaty

Źródło:
TVN24

Pogoda w sylwestra zacznie robić się niebezpieczna. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia drugiego stopnia przed silnym wiatrem nad morzem i na Dolnym Śląsku. Porywy mogą sięgać prędkość nawet do 115 kilometrów na godzinę.

Wichury w sylwestra i Nowy Rok. Ostrzeżenia IMGW drugiego stopnia

Wichury w sylwestra i Nowy Rok. Ostrzeżenia IMGW drugiego stopnia

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Podczas tej sylwestrowej nocy warto spojrzeć w niebo nie tylko po to, by oglądać pokazy fajerwerków. Po ostatnich rozbłyskach słonecznych nad naszymi głowami może ukazać się zorza polarna. Dobre warunki do obserwacji tego niezwykłego zjawiska będą na obszarze całej Polski.

"Alert zorzowy dla całej Polski"

"Alert zorzowy dla całej Polski"

Źródło:
"Z głową w gwiazdach", tvnmeteo.pl

Hakerzy wspierani przez chińskie władze włamali się do systemów amerykańskiego resortu skarbu, zyskując dostęp do niejawnych dokumentów - podał Departament Skarbu USA. W piśmie skierowanym do kongresmenów ministerstwo oceniło zdarzenie jako poważne - poinformował portal stacji BBC. Chiny zaprzeczyły tym oskarżeniom.

Atak hakerski w USA. Chiny odpierają zarzuty

Atak hakerski w USA. Chiny odpierają zarzuty

Źródło:
PAP

Czterech białostockich policjantów stanie przed sądem w związku z uliczną interwencją, do której doszło w maju 2023 roku. Zatrzymany 24-letni mężczyzna stracił przytomność i zmarł. Po długim śledztwie prokuratura oskarżyła funkcjonariuszy o przekroczenie uprawnień i niedopełnienie obowiązków.

24-latek zmarł po interwencji. Czterech policjantów oskarżonych

24-latek zmarł po interwencji. Czterech policjantów oskarżonych

Źródło:
PAP

Policja poszukuje sprawców poniedziałkowego napadu na salon jubilerski na Mokotowie. By uśpić czujność ochrony, przebrali się za dostawców jedzenia. Z miejsca zdarzenia, uciekli na hulajnogach. Wartość skradzionej biżuterii szacowana jest na półtora miliona złotych. Na terenie centrum handlowego odnaleziono część zrabowanych kosztowności oraz dwa przedmioty przypominające broń. 

Sprawcy napadu nadal poszukiwani. Ukradli biżuterię wartą półtora miliona złotych

Sprawcy napadu nadal poszukiwani. Ukradli biżuterię wartą półtora miliona złotych

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Premier Donald Tusk powiedział na ostatnim tegorocznym posiedzeniu rządu, że przyszły rok będzie rokiem pozytywnego przełomu. Mówił też, że Polska "będzie miejscem, o którym cały świat będzie mówił z uznaniem, już nie tylko dlatego, że obroniliśmy demokrację, ale dlatego, że budujemy ten wielki sukces cywilizacyjny".

"To będzie rok pozytywnego przełomu. Nie mamy innego wyjścia"

"To będzie rok pozytywnego przełomu. Nie mamy innego wyjścia"

Źródło:
TVN24, PAP
"Metro, schrony, to wszystko mamy, ale ile można tam biegać?". Chcą żyć, a jak mają umrzeć, to wygodnie

"Metro, schrony, to wszystko mamy, ale ile można tam biegać?". Chcą żyć, a jak mają umrzeć, to wygodnie

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ten rok zapisze się na kartach historii za sprawą katastrofalnej powodzi, która dotknęła południowo-zachodnią Polskę. W wyniku kilkudniowych i intensywnych opadów deszczu spowodowanych niżem genueńskim wylały rzeki w dorzeczu Odry. W 2024 roku zdarzały się także niezapomniane chwile, jak majowa zorza polarna czy kometa C/2023 A3.

Warszawa cieplejsza od Madrytu, wielka woda, zimowy krajobraz w środku lata

Warszawa cieplejsza od Madrytu, wielka woda, zimowy krajobraz w środku lata

Źródło:
tvnmeteo.pl, IMGW

"Branża", "Pingwin", "Detektyw" czy "Julia" - to tylko część dostępnych na Max seriali, które trafiły na przygotowaną przez redakcję dziennika "The Guardian" listę najlepszych produkcji roku. Co jeszcze się na niej znalazło?  

"The Guardian" wybrał najlepsze seriale 2024. Te produkcje zobaczysz na platformie Max

"The Guardian" wybrał najlepsze seriale 2024. Te produkcje zobaczysz na platformie Max

Źródło:
The Guardian

Sąd wydał nakaz zatrzymania zawieszonego w wykonywaniu obowiązków prezydenta Korei Południowej Jun Suk Jeola. To pierwsza taka decyzja w historii Korei Południowej. Śledczy badają, czy ogłoszenie stanu wojennego przez Jun Suk Jeola na początku grudnia było próbą zamachu stanu.

Jest nakaz zatrzymania prezydenta i przeszukania rezydencji. Pierwszy raz w historii

Jest nakaz zatrzymania prezydenta i przeszukania rezydencji. Pierwszy raz w historii

Źródło:
PAP

Gdy Borys Jelcyn przekazywał władzę Władimirowi Putinowi, kazał mu "zaopiekować się Rosją" - wspomina korespondent BBC w Moskwie Steve Rosenberg. Wkrótce minie 25 lat odkąd rządzi Putin. W artykule zamieszczonym na portalu BBC Rosenberg podsumowuje wpływ wojny przeciwko Ukrainie na sytuację Rosjan.

Ćwierć wieku rządów, miał "opiekować się Rosją". "Przez te 25 lat widziałem różnych Putinów"

Ćwierć wieku rządów, miał "opiekować się Rosją". "Przez te 25 lat widziałem różnych Putinów"

Źródło:
PAP

Na kolejnych stacjach metra pojawią się nowe listwy, ułatwiające poruszanie się osobom niewidomym. Śliskie listwy ze stali nierdzewnej będą wymieniane na prowadnice wykonane z ryflowanych płyt granitowych. Zarząd Transportu Miejskiego podał lokalizacje, gdzie w nadchodzącym roku będą prowadzone prace.

Śliskie ścieżki dotykowe zastąpią granitowymi. Zmiany na kolejnych stacjach metra

Śliskie ścieżki dotykowe zastąpią granitowymi. Zmiany na kolejnych stacjach metra

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W roku 2024 złoty wykazał się dojrzałością i zaufaniem inwestorów - stwierdził Mateusz Sutowicz, ekonomista Banku Millennium. Jego zdaniem w 2025 roku polska waluta powinna znajdować się w przedziale 4,20-4,40 złotego za euro.

To "wywoła trochę emocji na rodzimym rynku"

To "wywoła trochę emocji na rodzimym rynku"

Źródło:
PAP