Pies i szop pracz czuli się tam jak ryby w wodzie. Flaming miał problemy z równowagą, a żółwie się ścigały

Źródło:
TVN24
Zwierzęta na pokładzie podczas rejsów
Zwierzęta na pokładzie podczas rejsów
wideo 2/6
Zwierzęta na pokładzie podczas rejsów

Żołnierze mieli kaprala Wojtka. O niedźwiedziu, który brał udział w II wojnie światowej pisało już wielu. Ale kto wiedział, że marynarze Daru Pomorza mieli porucznika Misia? To nie był zwykły pies, a prawdziwy wilk morski. Żeby zostać członkiem załogi nie trzeba było mieć dwóch nóg. Można było mieć cztery łapy.

Marynarze z Daru Pomorza chętnie zabierali z portów, do których zawijali, zwierzęta.

I tym sposobem po pokładzie dreptał pelikan. Po maszcie biegał szop pracz. A żółwie z Wysp Galapagos "ścigały się" na dystansie dwóch metrów. W dwudziestoleciu międzywojennym na pokładzie Daru Pomorza był prawdziwy zwierzyniec.

Kto zgromadził na statku egzotyczne okazy?

Dowództwo Daru Pomorza i pelikan na Hawajach Narodowe Muzeum Gdańskie

W 353 dni dookoła świata

Dar Pomorza zbudowano w hamburskiej stoczni w 1909 roku. Jednostka służyła niemieckiej marynarce handlowej. Po I wojnie światowej statek przejęli Francuzi. Pod koniec lat 20. XX wieku żaglowiec zakupił polski rząd.

Dar Pomorza podczas rejsu na TahitiNAC

W 1930 roku Dar Pomorza powierzono Państwowej Szkole Morskiej w Gdyni, a ta zrobiła z niego użytek. Niespełna cztery lata później załoga trzymasztowego żaglowca wyruszyła w rejs dookoła świata. Kopenhaga, Balboa, Hawaje, Jokohama, Osaka, Nagasaki, Wyspy Galapagos...

W trwającej 353 dni podróży statek przebył 38 856 mil morskich, odwiedził 24 porty, prezentując w wielu z nich po raz pierwszy polską banderę. 

Zdjęcie z rejsu w 1937 roku Narodowe Muzeum Morskie w Gdańsku

Egzotyczni pasażerowie

Podczas rejsu dookoła świata, Dar Pomorza był jak Arka Noego. Płynęły nim: dwa żółwie duże, siedem żółwi małych, trzy małpki (w tym "Moniek"), dwa pelikany, flaming, papugi, dziki kot i mangusta.

Egzotycznych pasażerów na żaglowcu wytropiła Arleta Gałązka, kustosz Daru Pomorza.

To był z pewnością najbardziej "zwierzęcy" rejs. Ale już wcześniej na pokładzie statku pojawiały się zwierzęta. Na przykład szop pracz, którego załoga przywiozła z podróży do Brazylii. Uwielbiał leżeć na fałdach zwiniętego żagla. Po rejsie zamieszkał w warszawskim zoo. 

Szop pracz o imieniu MiśNarodowe Muzeum Morskie

- Historie o zwierzętach są porozrzucane we wspomnieniach i relacjach członków załogi Daru Pomorza. Czasami jest to jedno zdanie, czasem artykuł, czy rozdział w książce, a czasem tylko zdjęcie. Przy takich poszukiwaniach przydaje się detektywistyczne zacięcie - mówi tvn24.pl Arleta Gałązka.

- Skąd wzięły się te zwierzęta? - dopytuję.

- Zwierzęta często były darami od Polonii, która wzruszona spotkaniem z polskimi marynarzami, chciała im coś ofiarować. W taki sposób na pokład trafił na przykład wąż boa. Ale często marynarze zabierali lub kupowali zwierzęta z portów, do których zawijali. Traktowali je trochę jak pamiątki. Nie zawsze były to przemyślane decyzje. Powód? Może trochę się zachłysnęli tymi egzotycznymi miejscami, które mało kto mógł zobaczyć na własne oczy. Zwierzęta szybko też stawały się pupilami załogi - opowiada kustosz.

Na statku nie było im łatwo. Jednostka nie była dostosowana do transportu zwierząt. Z relacji, do których dotarła Arleta Gałązka wynika, że część zwierząt trzymano w klatkach, ale większość chodziła samopas.

Żółw na Darze PomorzaNarodowe Muzeum Morskie w Gdańsku

Na statku utworzono nowy urząd "zoologa", który opiekuje się zwierzyńcem. W każdym odwachu jest jeden taki zoolog – ze zwierzętami jest dużo kłopotu, gdyż "Moniek" płata rozmaite figle, pelikany zanieczyszczają pokład i ciągle węszą w kuchni, czując że tam najłatwiej można złapać coś do jedzenia. Po pokładzie spacerują zawsze razem, a często także w towarzystwie flaminga. Ten ostatni nie czuje się pewnie na swych długich nogach i pod wpływem kołysania się statku traci równowagę; niewątpliwie wolałby brodzić po ciepłych wodach przybrzeżnych, niż korzystać z naszej gościnności i opieki.

Nie dla wszystkich zwierząt podróż zakończyła się szczęśliwie. Niektóre nie przeżyły ze względu na trudne warunki, inne skończyły w morskich falach. Pelikan dwa razy lądował w morzu. Za pierwszym razem zauważył to kapitan i ogłosił alarm "człowiek za burtą". Drugim razem ptaka już nie uratowano. W podobny sposób zginął "Moniek" - któregoś dnia rejsu wyskoczył przez bulaj i zamiast na pokładzie wylądował w morzu.

- Na szczęście większość egzotycznych zwierząt jakoś sobie poradziła i dotrwała do końca rejsu. Zazwyczaj ci "pasażerowie" trafiali potem do warszawskiego zoo. Ciekawy jest wątek żółwi z Galapagos. Wiadomo, że dopłynęły, choć dokładnie nie wiadomo w jakim składzie. Nie trafiłam też jeszcze na wzmiankę, co się z nimi później stało. Natomiast wiem, że podczas rejsu marynarze urządzili wyścig żółwi na dystansie dwóch metrów. Zapewne wymyślili to z nudów - opowiada Gałązka.

Wyścigi żółwi na Darze PomorzaNarodowe Muzeum Morskie w Gdańsku

Pani Walewska

W powojennej historii Daru Pomorza zwierząt też nie brakuje. Choć głównie są to psy i koty. Pierwszym zwierzakiem, który przeszedł do historii była kotka, nazwana przez załogę Panią Walewską.

- Pani Walewska trafiła na statek ze swoim rodzeństwem Peggy, Blacky i Bucem w 1946 roku, podczas rejsu Daru Pomorza do Marsylii. Była mistrzynią w łapaniu szczurów, czym szybko zyskała szacunek załogi - wyjaśnia kustosz.

Kiedy statek cumował przy Nabrzeżu Norweskim, w pobliżu elewatora, dostawało się do jego wnętrza sporo gryzoni, z którymi dzielnie walczyła kotka Walewska. Każdego roku przed rejsem trzeba było przeprowadzić deratyzację. (...) Z niedobitkami radziła sobie pani Walewska.

Porucznik Miś

W 1963 roku do załogi Pani Walewskiej dołączył Miś. Małą, czarną kulkę przyniósł instruktor Henryk Netzel. Szczeniak od razu skradł serca załogi. Okrętowy cieśla zbudował dla niego nawet budę, którą ustawiono w "strategicznym miejscu" - tuż za kuchnią.

Szybko okazało się, że to nie zwykły pies a prawdziwy wilk morski!

Podczas porannej gimnastyki pilnował, by studenci sumiennie wspinali się po linach.

Alarm na pokładzie? Wspaniale – coś będzie się działo. Miś biegał po pokładzie, szczekał i obserwował, co zaraz się wydarzy.

Nie bał się sztormu, szczekał na fale.

Uwielbiał przejażdżki motorówką, ale nie przepadał za warkotem silnika.

Porucznik Misio nauczył się nawet bić w dzwon, którym wybijano godziny, czym skutecznie dezorientował załogę.

Porucznik Miś trafił na pokład już jako szczeniakNarodowe Muzeum Morskie

W portach pełnił służbę z uczniami. Na gdyńskim Oksywiu miał nawet ulubiony kiosk, w którym często "brał" na kredyt ciasteczka i cukierki. Jak? Przychodził do kiosku, opierał łapy na ladzie i czekał aż coś "skapnie". Rachunki Misia regulowali później marynarze.

Ze studentami żył dobrze, chyba że ktoś mu zalazł za skórę.

"Był bardzo pamiętliwy i jeżeli ktoś wyrządził mu krzywdę, potrafił się przy okazji zemścić. (…) Biada uczniowi, który chciałby skrzywdzić pieska! Znalazł się taki na statku. Za sprzątanie po nim nieporządku musiał spuścić Misiowi porządne manto. Misio zapamiętał swego oprawcę i na drugi dzień podczas porannej zbiórki, kiedy uczniowie stali na baczność, wyszukał go, podniósł nogę i zrobił swoje. Była to zemsta, a zarazem nauczka dla pozostałych" - pisał Józef Kwiatkowski.

Jak na prawdziwego wilka morskiego przystało, miał też swoje przygody.

W Świnoujściu zszedł na ląd i za długo zabawił na mieście. Gdy wrócił "Daru Pomorza" już nie było. Gdy on wałęsał się po porcie, marynarze dawali ogłoszenia do telewizji i do prasy. Czworonożnego marynarza zabrała z Świnoujścia inna gdyńska jednostka. Wrócił do swojej załogi.

- Można powiedzieć, że to był pies celebryta tamtych czasów. Dużo się o nim mówiło, powstało o nim nawet kilka artykułów. Nawet teraz, gdy do muzeum wpadają starsi turyści, dopytują o ciekawostki związane z Misiem – opowiada Arleta Gałązka.

Ale nawet tak wierny marynarz musiał kiedyś zejść na ląd.

- Misiu z czasem zaczął cierpieć na reumatyzm. Leki już nie pomagały, a psu coraz trudniej było utrzymać się na łapach. A to na pokładzie statku nie jest łatwe nawet w spokojne dni. Marynarze podjęli decyzję o oddaniu go do schroniska – wspomina kustosz.

- Zostawili przyjaciela na lądzie?

- Zostawili, ale nie porzucili. Marynarze robili zrzutki na lekarstwa i lepsze jedzenie dla Misia. Odwiedzali go też w przytulisku. A gdy marynarze sami byli na morzu, psa doglądały ich rodziny. Kiedy Misiu odszedł, marynarze zamieścili nekrolog – opowiada Gałązka.

***

Od 16 listopada 1982 roku Dar Pomorza jest muzeum. Na jego pokładzie trudno wypatrzeć pamiątki po czworonożnych pasażerach.

Obecnie jedynym lokatorem na pokładzie Daru Młodzieży jest kotka Fela. W przeciwieństwie do swoich poprzedników nie może liczyć na dalekie podróże. - Na statku zawsze czeka na nią jedzenie i chętni do jej głaskania - dodaje Gałązka.

Dar Pomorza w gdyńskim porcie Narodowe Muzeum Morskie w Gdańsku

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

***

Korzystałam z publikacji: "Dar Pomorza" Henryka Kabata i "Dar Pomorza. Rejsy i załoga" Józefa Kwiatkowskiego.

Autorka/Autor:Aleksandra Arendt-Czekała

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: Narodowe Muzeum Morskie/ zbiory Arlety Gałązki

Pozostałe wiadomości

Na Lewicy mamy bardzo kompetentne kobiety. Uważam, że jest już czas, żeby to właśnie kobieta wystartowała w wyścigu o Pałac Prezydencki - powiedziała w "Faktach po Faktach" w TVN24 Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, ministra rodziny, pracy i polityki społecznej. Powiedziała też, kiedy zapadnie decyzja w tej sprawie.

Kobieta kandydatką Lewicy na prezydenta? "Kompetentna, rzetelna, merytoryczna"

Kobieta kandydatką Lewicy na prezydenta? "Kompetentna, rzetelna, merytoryczna"

Źródło:
TVN24

Policja zatrzymała "16-letniego obywatela Polski mającego związek" z próbą podpalenia synagogi Nożyków w Warszawie.

Próba podpalenia synagogi w Warszawie. Policja zatrzymała 16-latka

Próba podpalenia synagogi w Warszawie. Policja zatrzymała 16-latka

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Z jednego z jezior w Lipnicy (województwo pomorskie) wyłowiono ciała dwóch Kolumbijczyków - 19- i 29-latka, którzy po skokach do wody nie wypłynęli na powierzchnię. Okoliczności tej tragedii bada policja.

Dwaj Kolumbijczycy skoczyli do jeziora na Pomorzu. Nie żyją

Dwaj Kolumbijczycy skoczyli do jeziora na Pomorzu. Nie żyją

Źródło:
PAP

Zbliża się szczyt eta Akwarydów, roju meteorów związanych z kometą Halleya. Chociaż te spadające gwiazdy najłatwiej zaobserwować na półkuli południowej, w tym roku warto zerknąć w niebo także w Polsce - astronomowie przewidują, że tegoroczny deszcz może być najsilniejszy od początku wieku.

Już w weekend wyjątkowa noc spadających gwiazd

Już w weekend wyjątkowa noc spadających gwiazd

Źródło:
The Conversation, earthsky.org, PAP, tvnmeteo.pl

Prezydent stara się skupić na sobie uwagę, zaistnieć w jakiś sposób w debacie - tak o postawie Andrzeja Dudy w stosunku do rządu mówiła w "Faktach po Faktach" w TVN24 Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, ministra rodziny, pracy i polityki społecznej. Została też zapytana o to, czy w przyszłorocznych wyborach prezydenckich Lewica wystawi kobietę jako kandydatkę. Powiedziała też kiedy zapadnie decyzja w tej sprawie.

Prezydent "chce zaistnieć". Dziemianowicz-Bąk: poważna głowa państwa nie musi się dopominać o uwagę

Prezydent "chce zaistnieć". Dziemianowicz-Bąk: poważna głowa państwa nie musi się dopominać o uwagę

Źródło:
TVN24

36-letnia kobieta nie żyje, a 62-letnia kobieta i dwoje dzieci w wieku 9 i 10 lat trafili do szpitala po tym, jak zawaliła się ściana budynku gospodarczego w miejscowości Dębno (woj. małopolskie).

Tragedia w trakcie rozbiórki dachu. Kobiety i dzieci przygniecione przez ścianę

Tragedia w trakcie rozbiórki dachu. Kobiety i dzieci przygniecione przez ścianę

Źródło:
PAP, TVN24

W miejscowości Głuszyna w Wielkopolsce doszło do wypadku z udziałem quada. Maszyna zderzyła się z "pojazdem osobowym". Dwie jadące quadem 17-latki zostały przetransportowane Lotniczym Pogotowiem Ratunkowym do szpitala w Ostrowie Wielkopolskim. Drugi kierowca uczestniczący w wypadku oddalił się z miejsca zdarzenia.

Nie wiadomo, czy z kimś się zderzyły. Dwie 17-latki w szpitalu

Nie wiadomo, czy z kimś się zderzyły. Dwie 17-latki w szpitalu

Źródło:
TVN24

Przypadek Georgii Meloni, której wizerunek wykorzystano w porno, jest bardzo hardcore'owy, ale deepfake to także imitacja głosu człowieka z banku, który dzwoni w sprawie naszych pieniędzy - mówi w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl Aleksandra Przegalińska, badaczka AI, filozofka i futurolożka. - Musimy zdawać sobie sprawę, że nowa technologia wchodzi do życia człowieka dość nieoczekiwanie, może je demolować - komentuje wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski.

"Wchodzi nieoczekiwanie, może demolować życie"

"Wchodzi nieoczekiwanie, może demolować życie"

Źródło:
tvn24.pl

Pogoda na majówkę. Trwa długi weekend majowy, który w tym roku przywitał nas słonecznym niebem i wysoką temperaturą. Pogodowa sielanka powoli jednak się kończy, a na horyzoncie widać chmury, deszcz i wyładowania atmosferyczne. Sprawdź najnowszą aktualizację prognozy, przygotowaną przez synoptyk tvnmeteo.pl Arletę Unton-Pyziołek.

Pogoda na majówkę 2024. Jest pięknie, ale czeka nas zimny prysznic

Pogoda na majówkę 2024. Jest pięknie, ale czeka nas zimny prysznic

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl

Liczba ofert sprzedaży działek rekreacyjnych w pierwszym kwartale 2024 roku wzrosła o 190 procent rok do roku - poinformował Polski Instytut Ekonomiczny. O ponad jedną trzecią w górę poszła też średnia cena za metr kwadratowy. Z raportu wynika, że podczas pierwszych trzech miesięcy tego roku na portalach internetowych pojawiało się średnio blisko 500 ofert tygodniowo, a w kwietniu liczba ta wzrosła do 1000.

Nawet tysiąc ofert tygodniowo. Ceny w górę

Nawet tysiąc ofert tygodniowo. Ceny w górę

Źródło:
tvn24.pl

Myśmy w 1981 roku oczywiście marzyli o wolnej Polsce, nic więcej. Chociaż było oczywiste, że dla środowiska "Solidarności" najważniejsze jest uczestniczenie, takie czynne, cywilizacyjne w strukturach Zachodu - mówił w "Faktach po Faktach" Jerzy Buzek, były premier, eurodeputowany PO, były przewodniczący Parlamentu Europejskiego w 20. rocznicę akcesji Polski do Unii Europejskiej.

Jerzy Buzek: myślałem, że nic bardziej honorowego już mnie nie spotka

Jerzy Buzek: myślałem, że nic bardziej honorowego już mnie nie spotka

Źródło:
TVN24

Od dwóch tygodni na uniwersytetach w całych Stanach Zjednoczonych trwają protesty. Jedne skierowane przeciw działaniom Izraela w Strefie Gazy - inne, jako odpowiedź na antyizraelskie wystąpienia grup wspierających Palestyńczyków. W sumie aresztowano już ponad 1000 demonstrantów na co najmniej 26 kampusach. We wtorek po południu i w nocy do gwałtownych starć doszło na Uniwersytecie Columbia w Nowym Jorku i na Uniwersytecie Kalifornijskim w Los Angeles.

Od Kalifornii po Massachusetts. Fala protestów na uczelniach w USA

Od Kalifornii po Massachusetts. Fala protestów na uczelniach w USA

Źródło:
PAP, Reuters, "New York Times"

Pamiętajmy dziś o tych, którzy odważnie i z wyobraźnią zaczęli naszą drogę do Unii. Tych, którzy psuli i psują, a dzisiaj przed kamerami stroją dumne miny, nie będę wspominał. Szkoda święta - napisał w mediach społecznościowych premier Donald Tusk.

Premier: Tych, którzy psuli i psują, nie będę wspominał. Szkoda święta

Premier: Tych, którzy psuli i psują, nie będę wspominał. Szkoda święta

Źródło:
tvn24.pl

Walczymy właśnie o to, by doświadczenie granic nie wróciło, by źli ludzi, którzy atakują nasze wartości, nie zwyciężyli - mówił minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski w 20. rocznicę wejścia Polski do Unii Europejskiej. Jak podkreślił, nadzieje związane z 1 maja 2004 roku "spełniły się z nawiązką".

Sikorski: walczymy właśnie o to, by doświadczenie granic nie wróciło

Sikorski: walczymy właśnie o to, by doświadczenie granic nie wróciło

Źródło:
PAP, TVN24

W imieniu prezydenta Joe Bidena zdecydowanie potępiam ten atak na synagogę Nożyków - powiedział w środę ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski. Naczelny rabin Polski Michael Schudrich stwierdził, że gdyby koktajl Mołotowa trafił kilkanaście centymetrów bardziej w lewo, mogłoby dojść do pożaru synagogi. Ambasador Izraela Jakow Liwne powiedział, że ci, którzy chcieli podpalić budynek, "starali się spalić relacje żydowsko-polskie, a nie możemy pozwolić im na skuteczność tego aktu".

Próba podpalenia synagogi Nożyków i jednoznaczne potępienie. "Łobuzom nie uda się nas podzielić"

Próba podpalenia synagogi Nożyków i jednoznaczne potępienie. "Łobuzom nie uda się nas podzielić"

Źródło:
TVN24, PAP

Anne Hathaway wyznała, że od kilku lat nie pije alkoholu. - Normalnie o tym nie mówię, ale od pięciu lat jestem trzeźwa - powiedziała. W 2019 roku aktorka przyznała, że problemem był dla niej kac, z którym się zmagała zwykle przez kilka dni.

Anne Hathaway od pięciu lat jest trzeźwa. "Normalnie o tym nie mówię"

Anne Hathaway od pięciu lat jest trzeźwa. "Normalnie o tym nie mówię"

Źródło:
New York Times, Today, People

Tegoroczne wakacje w Turcji cieszą się rekordowym zainteresowaniem. Tak przynajmniej wynika z informacji przekazanych przez Kaana Kavaloglu, prezesa Śródziemnomorskiego Stowarzyszenia Hotelarzy i Operatorów Turystycznych (AKTOB). Jak podkreślił, odnotowano rekordowy wzrost liczby wczesnych rezerwacji w tym kraju. Kavaloglu określił przy tym Polskę mianem "niespodzianki roku".

Szał na wakacje w tym kraju. Polacy "niespodzianką roku"

Szał na wakacje w tym kraju. Polacy "niespodzianką roku"

Źródło:
tvn24.pl

IMGW opublikował prognozę zagrożeń meteorologicznych na kolejne dni. Tuż przed weekendem w części kraju spodziewane są burze. W weekend gwałtowna aura zacznie obejmować swoim zasięgiem coraz większy obszar Polski.

Prognoza alarmów IMGW. Prawdopodobnie zagrzmi jeszcze w majówkę

Prognoza alarmów IMGW. Prawdopodobnie zagrzmi jeszcze w majówkę

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Kolumbia jako trzeci kraj Ameryki Łacińskiej po Boliwii i Belize zerwie stosunki dyplomatyczne z Izraelem. Stanie się to w czwartek - zapowiedział prezydent Kolumbii Gustavo Petro.

Prezydent Kolumbii: zrywamy stosunki dyplomatyczne z Izraelem

Prezydent Kolumbii: zrywamy stosunki dyplomatyczne z Izraelem

Źródło:
PAP
Szczęśliwy jak Polak w Unii. Zarabiamy więcej, żyjemy dłużej. Ale czy to wystarczy?

Szczęśliwy jak Polak w Unii. Zarabiamy więcej, żyjemy dłużej. Ale czy to wystarczy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Wybory do Parlamentu Europejskiego w Polsce odbędą się 9 czerwca. Ale już dziś wiadomo, że w kolejnej kadencji europarlamentu zabraknie kilkunastu znanych polityków. Niektórzy z nich zasiadali w tej unijnej instytucji od dwudziestu lat. Część sama zapowiedziała przejście na emeryturę, dla innych zabrakło miejsca na listach.

Wybory europejskie 2024. Oni nie znaleźli się na listach

Wybory europejskie 2024. Oni nie znaleźli się na listach

Źródło:
tvn24.pl, PAP, "Gazeta Wyborcza"

Minister w kancelarii prezydenta Wojciech Kolarski pouczał w radiowym wywiadzie, że to nie Rada Ministrów "wyznacza prezydentowi tematy i zakres rozmów" oraz że konstytucja "mówi o współdziałaniu". Co do współpracy prezydenta z rządem wypowiedział się już jednak kiedyś Trybunał Konstytucyjny. Przypominamy, co orzekł.

Współpraca prezydenta z rządem. Ministrowie Dudy vs wyrok Trybunału Konstytucyjnego

Współpraca prezydenta z rządem. Ministrowie Dudy vs wyrok Trybunału Konstytucyjnego

Źródło:
Konkret24

Turysta kopnął bizona w Parku Narodowym Yellowstone. Władze parku przekazały, że mężczyzna zaczął zaczepiać stado zwierząt, będąc pod wpływem alkoholu. Jak się okazało, w spotkaniu z bizonem turysta odniósł lekkie obrażenia.

Turysta kopnął bizona. Zwierzę nie pozostało dłużne

Turysta kopnął bizona. Zwierzę nie pozostało dłużne

Źródło:
CNN, National Park Service

Podczas tegorocznej majówki pogoda dopisuje i przynajmniej część Polaków wykorzysta ten czas na zorganizowanie grilla z rodziną lub znajomymi. Żeby nie zepsuć sobie odpoczynku, warto pamiętać, że nie wszędzie grillować swobodnie możemy, a za złamanie przepisów mandat może wynieść nawet 5 tysięcy złotych.

Mandat za grillowanie. Kara może sięgnąć 5 tysięcy złotych

Mandat za grillowanie. Kara może sięgnąć 5 tysięcy złotych

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24