O PRL można uczyć się z podręczników do historii, ale nie tylko. Z takiego założenia wyszli twórcy strategicznej, edukacyjnej gry "Solidarność-Menadżer Konspiracji", która ma pozwolić graczom wczuć się w role opozycjonistów z lat 80. XX wieku. Gra powinna być gotowa do końca roku.
"Solidarność-Menadżer Konspiracji" - strategiczna gra typu "social" - będzie mieć formułę menagera, podobnego do symulacji zarządzania drużyną piłkarską czy dużym miastem. Polegać będzie na budowaniu i utrzymywaniu konspiracyjnej, społecznej sieci, która dzięki wpływom w danym zakładzie pracy będzie nakłaniać władze do negocjacji w sprawie zmiany ustroju.
Siatka konspiracyjna rodem z PRL
Akcja rozgrywa się w fikcyjnym polskim mieście pod koniec dekady Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej. - Mamy swoją postać, awatar, którym poruszamy się po danym mieście. Widzimy na mapie najważniejsze w nim miejsca - kopalnie, stocznie, redakcje gazet, fabryki, uniwersytety czy PGR. Są także różne blokowiska, sklepy, a nawet siedziby partii, milicji i Służb Bezpieczeństwa - tłumaczy w rozmowie z tvn24.pl Wojciech Ozimek, prezes zarządu firmy one2tribe, jednego z producentów gry.
Zadaniem gracza jest wybranie miejsca, w którym chciałby stworzyć siedzibę swojego ruchu społecznego. Jak mówił pomysłodawca, werbujemy wówczas do swojej sieci osoby, które mają znajomości w danej branży i mogą nam pomóc je pozyskać, lub same potrafią nam pomóc w organizowanej przez nas akcji. Jak dodał, osoby rekrutowane do naszej małej "mafii" są różnego pochodzenia - mogą być to inteligenci, artyści, stoczniowcy, górnicy, bezrobotni, czy zadymiarze. Im więcej "wpływowych" osób w naszej sieci, tym więcej akcji protestacyjnych jesteśmy w stanie przeprowadzić. - Polegają one na rozrzucaniu ulotek, tworzeniu gazetki strajkowej, organizowaniu protestów czy rozklejaniu plakatów. W tym może nam pomóc na przykład artysta - ocenił Ozimek.
Werbowane przez nas osoby mają ponadto słupki energii, które maleją wraz ze zbyt częstym wykorzystywaniem danego awatara. - Dlatego musimy dbać o naszych współpracowników, dawać im jeść, szczególnie w czasie strajku, czy kłaść je spać. Wszystkie postaci mają swoje potrzeby fizjologiczne i jeśli im ich nie zapewnimy, będą nieefektywne, bądź po prostu umrą - zaznaczył pomysłodawca.
W grze możemy poczuć też gorzki smak porażki. Część osób może zostać aresztowana, inni z kolei wycofają się ze strachu. - W grze przewidujemy jednak nie tylko działania skierowane przeciwko władzy, ale i te, które skierowane są na bezpieczeństwo innych osób, na przykład rozdawanie paczek dostarczanych przez Kościół, czy podnoszenie morale - zwrócił uwagę Ozimek.
Gra o czasach Wałęsy... bez Wałęsy?
W grze na razie nie pojawią się postaci kluczowych postaci epoki, czyli m.in. Lecha Wałęsy czy Jacka Kuronia. - Nie jest to jeszcze uzgodnione. Będziemy oczywiście starali się o stworzenie takiego rozwiązania - zapewnił Ozimek. Jak dodał, na razie producenci mają zgodę na użycie w grze znaku "Solidarności".
Producenci obiecują pojawienie się w grze misji fabularnych, w których gracz dostanie przykładowo komunikat: "Idź i zobacz, co się tam dzieje". Mają one przybliżać historyczne realia minionej epoki i poznać wiele ciekawostek z ówczesnego życia. Tworząc grę pomysłodawcy opierali się bowiem na materiałach historycznych, pozyskanych m.in. z archiwów "Solidarności", a także na "Małym Konspiratorze", różnorodnych publikacjach, czy wywiadach, jakie przeprowadzili wśród osób żyjących w tamtych latach.
Jak zaznacza Ozimek, gra ma być skierowana głównie do młodzieży, która ma uczyć się strategii zarządzania większą grupą, a także poznać realia życia w latach 80. ubiegłego wieku. - W grze nie będzie krwi, walk z ZOMO. Chcemy im pokazać, jak stworzyć dobry zespół i doprowadzić do rewolucji w sposób pokojowy - podkreślił Ozimek.
Pomysłodawcy obiecują, że gra dystrybuowana będzie na zasadzie free-to-play, dzięki czemu gracze będą "walczyć" z komuną całkowicie za darmo.
Pierwszy teaser, czyli zwiastun powstał przy okazji wystąpienia na XIII Światowym Szczycie Laureatów Pokojowej Nagrody Nobla w Warszawie. Był to pierwszy publiczny pokaz gry i pierwsza jej oficjalna zapowiedź.
Gra ma być gotowa do końca roku. Producentami są One2tribe Sp. z o.o., Gudejko Studio oraz Narodowy Instytut Audiowizualny.
Autor: dp/mz / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: one2tribe