Niespełna 51 tysięcy złotych miało kosztować Bartłomieja Obajtka kupno mieszkania ze służebnością drogi w willi należącej do Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Gdańsku. Do treści umowy przedwstępnej dotarł reporter "Czarno na białym". Brat Daniela Obajtka, który w poniedziałek został odwołany ze stanowiska dyrektora, zapowiedział, że do 17 stycznia przedstawi "stanowisko w tym zakresie". Decyzją dyrektora generalnego Lasów Państwowych Witolda Kossa, wszczęto postępowanie wyjaśniające w sprawie dotyczącej przyznania bonifikaty.
Bartłomiej Obajtek to brat prezesa Orlenu Daniela Obajtka. Od ponad 19 lat jest też pracownikiem Lasów Państwowych - wynika z jego biogramu na oficjalnej stronie LP. W 2018 roku awansował na dyrektora regionalnej dyrekcji w Gdańsku. Z tej funkcji został odwołany w poniedziałek.
Podlegało mu piętnaście nadleśnictw, między innymi Nadleśnictwo Gdańsk, które swoją siedzibę ma w Gdyni przy ulicy Morskiej. Tuż obok znajduje się leśniczówka wpisana do gminnej ewidencji zabytków. Nieruchomość należy do Lasów Państwowych. Jedno z czterech mieszkań w zabytkowej willi wynajmuje Bartłomiej Obajtek.
7 grudnia 2023 roku reporter "Czarno na Białym" Artur Warcholiński ustalił, że Bartłomiej Obajtek ma prawo wykupu tego mieszkania. Zakup był dla niego bardzo opłacalny, bo zgodnie z przepisami o lasach najemca może skorzystać z bonifikaty sięgającej nawet 95 procent wartości nieruchomości.
Sprzedaż zatwierdzona mimo negatywnej opinii
Zakup był możliwy dzięki dokumentowi zatwierdzonemu przez ówczesnego dyrektora generalnego Lasów Państwowych Józefa Kubicę. Dokument jest datowany na 5 grudnia 2023 roku i zawiera informację, że lokal zamieszkiwany przez Obajtka znajduje się w wykazie nieruchomości przeznaczonych do sprzedaży. Warto zaznaczyć, że - jak podkreśla Artur Warcholiński - Kubica zatwierdził dokument wbrew opinii specjalnego zespołu w Lasach Państwowych. To ciało powołane zarządzeniem dyrektora generalnego, a więc przez Kubicę. Składa się z dziewięciu osób: pięcioro to związkowcy, czterej pozostali to urzędnicy dyrekcji generalnej. Zespół ten ocenia zasadność sprzedaży nieruchomości należących do Lasów Państwowych, mówiąc wprost - czy dana transakcja jest opłacalna, waży bilans zysków i strat.
Jak donosił Onet, tego samego dnia, gdy Kubica wydał zgodę na sprzedaż nieruchomości, Obajtek odwołał dotychczasową nadleśniczą w Gdańsku. Na jej miejsce powołał Jana Borkowskiego, dotychczasowego zastępcę dyrektora Obajtka z Regionalnej Dyrekcji LP. Dlaczego? Bo nadleśnicza od kilku tygodni przebywała na zwolnieniu chorobowym. A to znaczy tyle, że - jeżeli byłaby taka potrzeba - nie mogłaby podpisać umowy u notariusza.
Twierdził, że "nawet nie złożył wniosku"
Jeszcze 13 grudnia 2023 roku Bartłomiej Obajtek w rozmowie z Radiem ZET przekonywał, że do zakupu nieruchomości nie dojdzie, bo "nawet nie złożył wniosku" i nikt z Lasów Państwowych nie wystosował do niego zapytania dotyczącego zakupu, a poza tym w sprawie zbycia mieszkania nie ukazała się wymagana informacja w Biuletynie Informacyjnym Lasów Państwowych, w którym ukazują się zarządzenia i decyzje odnoszące się do gospodarki leśnej w Polsce.
6 stycznia nakaz wstrzymania wszelkich czynności zmierzających do rozporządzania nieruchomościami Skarbu Państwa, pozostającymi w dyspozycji Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Gdańsku, wydała ministra klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska.
"Dotyczy to w szczególności sprzedaży nieruchomości będących przedmiotem prowadzonej w jednostce kontroli. Nie będzie mieszkania plus…" - napisała na portalu X (dawniej Twitter).
Ministra jedno, nadleśnictwo drugie
Mimo to Bartłomiej Obajtek podpisał umowę przedwstępną dotyczacą kupna tego mieszkania od RDLP w Gdańsku. Do jej treści dotarł Artur Warcholiński, reporter "Czarno na białym". Wynika z niej, że za trzypokojowe, niespełna 70-metrowe mieszkanie z piwnicą, miał on zapłacić 33 605 złotych. Do tego dochodzi opłata za służebność drogi. W sumie dało to niespełna 51 tysięcy złotych. Taką kwotę - na mocy umowy przedwstępnej potwierdzonej notarialnie - miał wpłacić Lasom Państwowym w dniu jej zawarcia Obajtek.
Umowę w imieniu Nadleśnictwa Gdańsk podpisał Jan Borkowski, ten sam, który zastąpił przebywającą na zwolnieniu nadleśniczą. Co ciekawe, zawarta została 9 stycznia, a więc trzy dni po nakazie wstrzymania sprzedaży wydanym przez ministrę.
Umowa przedwstępna i odwołanie
Jest to umowa przedwstępna, w związku z czym transakcja może nie zostać sfinalizowana.
W poniedziałek nie udało nam się ustalić czy kwota ta została przelana na konto Nadleśnictwa Gdańsk. Sam Bartłomiej Obajtek nie odpowiedział nam na to pytanie.
"Z uwagi na stosowanie względem mojej osoby szykan i działania niezgodnego z prawem oraz nieuprawnionych nacisków na osoby trzecie celem ich zastraszenia w terminie do 17 stycznia przedstawię stanowisko w tym zakresie. Dodam fakt sprzedaży ponad 40 tys nieruchomości LP stosując ustawowe bonifikaty nie zmienione od 30 lat. Bonifikaty te dotyczą nie tylko leśników ale wielu grup zawodowych i mienia komunalnego czy Skarbu Państwa a obejmują ponad 400 tyś nieruchomości" - napisał tylko w SMS-ie (pisownia oryginalna).
Jak poinformowały Lasy Państwowe, w poniedziałek, decyzją dyrektora generalnego Lasów Państwowych Witolda Kossa, wszczęto postępowanie wyjaśniające w sprawie dotyczącej przyznania bonifikaty, w trybie art. 40a Ustawy z dnia 28 września 1991 r. o Lasach, Bartłomiejowi Obajtkowi.
Art. 40a. Sprzedaż nieruchomości, samodzielnych lokali i gruntów przez Lasy Państwowe 1. Lasy Państwowe mogą sprzedawać nieruchomości zabudowane budynkami mieszkalnymi i samodzielne lokale mieszkalne, zwane dalej lokalami, oraz grunty z budynkami mieszkalnymi w budowie, nieprzydatne Lasom Państwowym. 2. Ustalenie ceny nieruchomości przy sprzedaży, o której mowa w ust. 1, następuje na zasadach określonych w przepisach o gospodarce nieruchomościami. 3. Łącznie z lokalami sprzedaje się grunty wraz z przynależnościami, niezbędne do korzystania z lokali. Grunty pod budynkami oraz grunty z budynkami związane, będące przedmiotem sprzedaży, uważa się za grunty wyłączone z produkcji rolnej i leśnej w rozumieniu przepisów o ochronie gruntów rolnych i leśnych. Grunty te podlegają z urzędu ujawnieniu w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego oraz ewidencji gruntów i budynków jako grunty zabudowane. 4. Pracownicy i byli pracownicy Lasów Państwowych mający co najmniej trzyletni okres zatrudnienia w Lasach Państwowych, z wyjątkiem osób, z którymi stosunek pracy rozwiązany został bez wypowiedzenia z winy pracownika, posiadają pierwszeństwo nabycia lokali, których są najemcami i w których mieszkają. Cena sprzedaży lokalu podlega łącznemu obniżeniu o 6% za każdy rok zatrudnienia w jednostkach organizacyjnych Lasów Państwowych i o 3% za każdy rok najmu tego lokalu, nie więcej jednak niż o 95%, a spłata należności może zostać rozłożona na 60 rat miesięcznych, przy czym oprocentowanie nie może przekraczać w stosunku rocznym stopy referencyjnej, określającej minimalne oprocentowanie podstawowych operacji otwartego rynku prowadzonych przez Narodowy Bank Polski, powiększonej o 2 punkty procentowe. Jeżeli osobą uprawnioną jest emeryt lub rencista, cena nabycia lokalu ustalona jest na 5% jego wartości.
Tego samego dnia, 15 stycznia, Obajtek został odwołany z funkcji dyrektora Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Gdańsku.
Jego miejsce zajął Andrzej Schleser.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24