Amerykański myśliwiec zakopany na polu uprawnym. "Próbujemy go wydobyć"

Wydobywanie szczątków myśliwca potrwa kilka dni
Szukają amerykańskiego wraku myśliwca
Źródło: TVN24 Pomorze

W pobliżu Trzcińska Zdrój, woj. zachodniopomorskie, natrafiono na pozostałości myśliwca z czasów II wojny światowej. Jego historię chcą rozwikłać pasjonaci z Grupy Eksploracyjnej Miesięcznika Odkrywca "GEMO".

North American P-51 Mustang były uważane za najlepsze samoloty myśliwskie używane przez Amerykanów w czasie II wojny światowej. Jeden z nich leży zakopany na polu uprawnym około 10 kilometrów od Trzcińska Zdrój w Chełmie Dolnym.

Poszukiwacze z pasją

- Informacje o samolocie dostaliśmy od pana Andrzeja Kurpiela, pasjonata historii. Dziś zaczęliśmy jego wydobywanie – opowiada nam Łukasz Orlicki z Grupy Eksploracyjnej Miesięcznika Odkrywca „GEMO” kierujący pracami.

W poszukiwaniach szczątków pomagają im pasjonaci związani z akcją „Jezioro Tajemnic” prowadzoną na wodach jeziora Drawsko. Prace potrwają kilka dni i w sumie weźmie w nich udział 15 osób.

- Mamy sporo elementów aluminiowych. Są to części poszycia i m.in. tablice znamionowe. Potwierdzają one, że samolot wyprodukowano w Stanach Zjednoczonych. Mamy numer seryjny, więc możliwe, że za kilka dni będziemy wiedzieli, co to dokładnie za jednostka i jaki był skład jej załogi - mówi Dariusz de Lorm, kierownik prac podwodnych "Jezioro Tajemnic".

Poszukiwacze spróbują znaleźć odpowiedź na pytanie, jak to się stało, że myśliwiec znalazł się na polu. - Być może miało to związek z niewyjaśnioną do końca powietrzną walką, jaka rozegrała się 18 marca 1945 roku między radzieckimi i amerykańskimi pilotami w wyniku, której obie strony poniosły straty – podejrzewa Orlicki.

Wydobywanie szczątków myśliwca potrwa kilka dni

Wydobywanie szczątków myśliwca potrwa kilka dni

Myśliwiec z historią

P-51 to najsłynniejszy amerykański myśliwiec z okresu II wojny światowej. Wykorzystano w nim produkowany na licencji doskonały brytyjski silnik Merlin, montowany między innymi w myśliwcach Spitfire. P-51 zbudowano około 15 tysięcy. Służyły jeszcze wiele lat po wojnie. Ostatnie wycofano ze służby w lotnictwie Dominikany w 1984 roku.

Wykorzystywały go głównie amerykańskie siły zbrojne, zarówno w trakcie II wojny światowej, jak i podczas wojny koreańskiej. Latali na nich piloci wielu krajów alianckich, także Polacy, m. in. ze sławnego dzięki książce Arkadego Fiedlera dywizjonu 303.

P-51D-5NA nr 44-13357 z 374. Eskadry Myśliwskiej United States Army Air Forces
P-51D-5NA nr 44-13357 z 374. Eskadry Myśliwskiej United States Army Air Forces
Źródło: | domena publiczna/ Wikipedia

Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.

Autor: eŁKa/gp/jb/aa / Źródło: TVN24 Szczecin

Czytaj także: