- W Gdańsku kończymy dekorację miasta i robimy ostatnie porządki – raportował dziś w poranku TVN24 prezydent miasta Paweł Adamowicz. – Najbardziej boję się, czy dopisze pogoda i jak będzie funkcjonować miasto - mówił.
- Gdańsk kończy budować strefę kibica. Jej otwarcie nastąpi w pierwszym dniu meczowym, czyli 10 czerwca - poinformował prezydent. O pogodę obawia się, bo, jak mówił, wpływa ona na samopoczucie zarówno mieszkańców, jak i gości, a nad morzem to szczególnie ważne.
Euro jak reklama
- Jeśli kibice dobrze nas zapamiętają, mam nadzieję, że przełoży się to na przyjazdy turystów w następnych latach – wyjaśniał Adamowicz. – Ciężko przełożyć to na euro czy złotówki, ale nie będzie trzeba wydawać pieniędzy na reklamę np. w CNN, bo przed każdym meczem będziemy mieli opowieść o naszych miastach – dodał.
Zaczyna się w niedzielę
Paweł Adamowicz przyznał też, że boi się trochę o funkcjonowanie miasta w czasie Euro.
- Na szczęście, zaczynamy w niedzielę, więc wszystko powinno przebiegać w miarę płynnie – powiedział.
Autor: maz/mz / Źródło: tvn24