Ukraina

Ukraina

Okopująca się wokół Mariupola ukraińska armia podała, że rosyjskie oddziały znajdują się 20 km od miasta. W nocy z czwartku na piątek Ukraińcy musieli opuścić swoją bazę w miejscowości Biezimienne. Dzisiaj aresztowali informatora przekazującego Rosjanom wieści o pozycjach, jakie zajmują. Ukraińcy nie mają ciężkiego uzbrojenia - alarmuje "Ukraińska Prawda", cytując jednego z miejscowych dowódców.

Ukraina rezygnuje ze statusu państwa poza blokami militarnymi i wznawia dążenie do członkostwa w NATO - oświadczył w piątek premier Arsenij Jaceniuk. Poinformował, że jego rząd skieruje do parlamentu projekty ustaw w tych sprawach.

Władimir Putin powiedział w piątek, że Rosjanie i Ukraińcy to "właściwie jeden naród". Wypowiadając te słowa, wyraźnie oddzielił w sferze symbolicznej Ukraińców od rządu w Kijowie, który jego zdaniem w Donbasie - walcząc ze wspieranymi przez Rosję terrorystami - prowadzi operację podobną do oblegania Leningradu przez "niemieckich faszystów" w czasie II wojny światowej. Prezydent powiedział też, że Rosjanie powinny być gotowi "do odparcia agresji" z zewnątrz.

Kiedy wtorkowym wieczorem użytkownicy Twittera zobaczyli wiadomość o treści #RussiaInvadedUkraine (Rosja zaatakowała Ukrainę), przesłaną z oficjalnego profilu ukraińskiego resortu spraw zagranicznych, w sieci zawrzało. Teraz okazuje się, że za komunikat odpowiada... białoruski student, a ministerstwo jedynie podało go dalej.

Prezydent Rosji Władimir Putin zaapelował do prorosyjskich rebeliantów na wschodzie Ukrainy o otwarcie korytarza humanitarnego dla otoczonych oddziałów armii ukraińskiej - poinformowała w nocy z czwartku na piątek służba prasowa Kremla. Oświadczenie prezydenta skierowane do separatystów na stronie Kremla zatytułowano "Odezwa do ochotników Noworosji". Lider rebeliantów Aleksandr Zacharczenko zgodził się na otwarcie korytarza humanitarnego dla ukraińskich żołnierzy - poinformowała telewizja Rossija24.

Barack Obama zapowiedział w czwartek, że nie wyklucza nałożenia dodatkowych sankcji na Rosję, jeśli kraj ten nie przestanie eskalować napięcia na wschodzie Ukrainy. W jego ocenie sankcje sprawiają, że już teraz Rosja jest "bardziej izolowana niż za czasów zimnej wojny". Amerykański prezydent unikał jednak nazwania ostatnich działań rosyjskich wojsk "inwazją" i podkreślił po raz kolejny, że USA nie zamierzają podejmować żadnych działań militarnych w związku z sytuacją na Ukrainie.