Kurt Volker, specjalny przedstawiciel USA ds. Ukrainy, oświadczył w niedzielę w Kijowie, że Rosja ponosi winę za konflikt na wschodzie Ukrainy. Dodał, że jest to "gorąca wojna" i kryzys, który należy rozwiązać "najszybciej, jak to możliwe".
Kurt Volker, który jest byłym ambasadorem USA przy NATO, został mianowany specjalnym wysłannikiem amerykańskiej administracji na Ukrainę na początku lipca. Jego zadaniem jest przygotowanie rekomendacji dla Waszyngtonu dotyczących zaangażowania USA w proces pokojowy. - Wiemy, co się wydarzyło (na Ukrainie), rozumiemy, w jaki sposób rozpoczął się ten konflikt i w jaki sposób się nim obecnie kieruje, i dlatego uważamy, że jest rzeczą ważną, by USA zaangażowały się w większym stopniu w jego rozwiązanie - powiedział dyplomata.
Zmierzy się z rosyjską agresją
Volker odwiedzi też kilka innych europejskich stolic. Ma rozmawiać z władzami, obserwatorami konfliktu na Ukrainie i "tymi, którzy zostali dotknięci rosyjską agresją" - zapowiedział w piątek amerykański Departament Stanu.
Po wizycie w Kijowie Volker uda się do Paryża, Brukseli, Wiednia i Londynu. W Brukseli ma rozmawiać m.in. z przedstawicielami Unii Europejskiej i NATO. Ma także spotkać się z przedstawicielami OBWE, która obserwuje konflikt na wschodniej Ukrainie.
Wcześniej w lipcu Volker towarzyszył sekretarzowi stanu USA Rexowi Tillersonowi podczas wizyty w Kijowie. Była to jego pierwsza podróż zagraniczna w charakterze specjalnego wysłannika USA ds. Ukrainy.
Kryzys na Ukrainie przeszkodą w relacjach pomiędzy USA a Rosją
Stany Zjednoczone twierdzą, że konflikt na wschodniej Ukrainie, gdzie Rosja politycznie i militarnie wspiera separatystów, jest jedną z przeszkód na drodze do poprawy stosunków na linii Waszyngton-Moskwa.
Reuters przypomina, że Volker pracował wcześniej dla wpływowego senatora Johna McCaina, który słynie z krytycznego nastawienia do Rosji i jest od dawna zwolennikiem dostarczania Ukraińcom amerykańskiej broni.
Autor: lukl//rzw/jb / Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Ministerstwo Obrony Ukrainy