Ukraińcy, gdy 31 marca będą wybierać prezydenta, na kartach znajdą dwoje kandydatów o podobnych imionach i takich samych inicjałach - J. W. Tymoszenko. Była premier Julia Wołodymyriwna Tymoszenko stawia zarzut, że nikomu dotąd nieznany biznesmen Jurij Wołodymyrowicz Tymoszenko pojawił się na liście z inspiracji obecnego prezydenta, Petra Poroszenki, by "kraść" jej głosy.