Aż 39 kandydatów. Ukraińcy wybierają prezydenta


Na Ukrainie rozpoczęły się w niedzielę wybory prezydenckie. Do walki o najwyższe stanowisko w państwie staje 39 kandydatów. Według badań opinii publicznej największe szanse na zwycięstwo mają: komik telewizyjny Wołodymyr Zełenski, była premier Julia Tymoszenko i prezydent Petro Poroszenko, który walczy o reelekcję.

Są to najwyżej notowani w sondażach pretendenci na najwyższe stanowisko w państwie, jednak eksperci nie podejmują się prognozowania, kto z nich wygra. Z badań opinii publicznej wynika, że pierwsza tura wyborów najpewniej nie przyniesie rozstrzygnięcia.

Lokale wyborcze otwarto o godzinie 8. czasu lokalnego (godzina 7. w Polsce), a zamknięte zostaną o godzinie 20. (godzina 19. w Polsce). Tuż po zakończeniu głosowania zostaną ogłoszone wyniki wstępnych sondaży, tak zwane exit poll. Oficjalne wyniki wyborów Centralna Komisja Wyborcza ma przedstawić do 10 kwietnia.

Jeden z ostatnich sondaży, który przeprowadziła fundacja Demokratyczni Inicjatywy razem z Kijowskim Międzynarodowym Instytutem Socjologii wskazuje, że w pierwszej turze Zełenski może liczyć na 17,8 proc. głosów, Poroszenko na 11,7 proc., zaś Tymoszenko na 8,2 proc. Druga tura wyborów zaplanowana jest na 21 kwietnia.

CZYTAJ WIĘCEJ. CZOŁOWI KANDYDACI W WALCE O PREZYDENTURĘ >

Głosowanie na Krymie pod znakiem zapytania

Według Centralnej Komisji Wyborczej do głosowania uprawnionych jest ponad 29 milionów obywateli Ukrainy. Mają dostęp do niemal 30 tysięcy lokali wyborczych. Wybory odbywają się w 199 okręgach w kraju i w jednym okręgu zagranicznym.

Utrudniony udział w wyborach będą mieli mieszkańcy Autonomicznej Republiki Krymu, która od 2014 roku okupowana jest przez Rosję. Mogą oni uczestniczyć w głosowaniu w lokalach w przylegającym do Krymu obwodzie chersońskim. Podobnie jest z mieszkańcami opanowanych przez separatystów prorosyjskich części Donbasu na wschodzie kraju. Ci wezmą udział w głosowaniu poza linią rozgraniczenia, w lokalach na obszarach, kontrolowanych przez ukraińskie władze.

Wybory prezydenckie będą monitorowane przez ponad 2 tysiące obserwatorów, skierowanych na Ukrainę przez inne państwa, organizacje międzynarodowe i ukraińskie organizacje pozarządowe.

Autor: ft,MP/adso / Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: