Znany rosyjski pianista Mikhail Pletnev pojawił się w poniedziałek w tajskim sądzie, aby po raz kolejny ogłosić, że nie przyznaje się do stawianych mu zarzutów. Artysta jest oskarżony o to, że podczas swojego pobytu w Pattaya - stolicy seksturystyki w Tajlandii - dopuścił się gwałtu na 14-letnim chłopcu. Jeśli zarzuty okażą się prawdziwe, grozi mu do 20 lat więzienia.