Szwedzka gazeta "Expressen" pokazała w czwartek kolekcję nazistowskich pamiątek pozostawionych w pudłach należących do Görana Hargestama, parlamentarzysty skrajnie prawicowej partii Szwedzcy Demokraci (SD). Polityk ogłosił rezygnację z mandatu w Riksdagu podkreślając, że nie chce, aby jego zainteresowania historią wojskowości były obciążeniem dla partii.
Dom Aukcyjny Felzmann zamierzał przeprowadzić licytację pamiątek po ofiarach niemieckich i sowieckich zbrodni w czasie drugiej wojny światowej. Po interwencji polskich władz i Międzynarodowego Komitetu Oświęcimskiego aukcja została anulowana. "Podjęliśmy błędną decyzję, ubolewamy, jeśli zraniliśmy osoby dotknięte nazistowskim terrorem lub ich bliskich" - przekazał dom aukcyjny w komunikacie.
- To przypomina najmroczniejsze karty dziejów Niemiec - oświadczył burmistrz Flensburga na północy Niemiec Fabian Geyer. W ten sposób odniósł się do decyzji właściciela lokalnego sklepu, który zakazał wstępu Żydom. Sprawę bada prokuratura.
Podczas wizyty w miejscu pamięci byłego niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau 15-letni uczniowie z Goerlitz na wschodzie Niemiec wykonali skrajnie prawicowy gest białej siły. Zdjęcie incydentu krąży obecnie w mediach społecznościowych - pisze agencja dpa. Sprawa trafiła do sądu w Oświęcimiu.
Інтернет-користувачі обурені поширеною у соцмережах інформацією про те, що США, Велика Британія та країни ЄС, зокрема - Польща, проголосували в ООН проти резолюції "про боротьбу з нацизмом і неонацизмом".