O sprawie poinformowała koszalińska policja. Para turystów, która spędza wakacje w Mielnie (woj. zachodniopomorskie) i przed tygodniem pobiła 63-letniego właściciela lokalu gastronomicznego, znów sprawiła kłopoty. W piątek około godziny 23 policja została poinformowana przez pracownicę stacji benzynowej, że kobieta i mężczyzna spożywają alkohol w miejscu publicznym.
- Policjanci po przybyciu na miejsce ukarali 25-latkę i 43-latka mandatem karnym. Nie było tu podstawy do zatrzymania tej pary - przekazała nadkom. Monika Kosiec z Komendy Miejskiej Policji w Koszalinie. I dodała, że para miała kłóciła się między sobą, ale nie miało to wpływu na innych.
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:
Para ma policyjny dozór
Przypomnijmy: tydzień temu para z sześcioletnim dzieckiem próbowała wejść do restauracji, aby napić się alkoholu. Gdy okazało się, że lokal jest zamknięty, weszli na teren sąsiadującej z nim prywatnej posesji. Drzwi do domu były otwarte.
W środku zastali 63-letniego mężczyznę. Byli wobec niego agresywni. Chcąc załagodzić sprawę, mężczyzna zaprosił ich do restauracji. Mimo że poczęstował ich alkoholem i otrzymali to, co chcieli, dotkliwie go pobili m.in. ciupagą.
Agresorzy zostali zatrzymani przez funkcjonariuszy, którzy pojawili się na miejscu zdarzenia.
- Mężczyzna miał ponad trzy promile alkoholu we krwi, kobieta nie poddała się badaniu. Parze postawiono zarzuty pobicia. Są na wolności pod dozorem policyjnym. Ich zeznania na ten moment nie są spójne i logiczne. 6-latek został zabrany do pieczy zastępczej - przekazała nam po zdarzeniu aspirant Izabela Sreberska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Koszalinie.
Autorka/Autor: ng/b
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock