12 zastępów straży pożarnej walczyło z pożarem fermy drobiu w miejscowości Krąpiel (woj. zachodniopomorskie). - Jedna osoba została lekko ranna. Niestety, w zdarzeniu zginęła zdecydowania większość zwierząt - przekazuje młodszy brygadier Tomasz Kubiak ze szczecińskiej komendy wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej.
Strażacy otrzymali zgłoszenie w niedzielę po godzinie 9. - To duży pożar, w ogniu stanęły dwa kurniki, w których łącznie było ponad 60 tysięcy kurczaków - przekazał mł. bryg. Kubiak. Dodał, że przed przybyciem straży ewakuowało się sześciu pracowników fermy. - Jedna z nich odniosła obrażenia, ma lekkie poparzenia dłoni - dodał strażak.
W akcji - jak przekazał - uczestniczyło 12 zastępów Państwowej Straży Pożarnej i Ochotniczej Straży Pożarnej.
Czytaj też: Ponad 100 zwierząt zginęło w pożarze w Wielkopolsce. Spłonęła także instalacja fotowoltaiczna
- Pożar szybko udało się opanować. Dobraliśmy odpowiednie siły i środki i skutecznie dotarliśmy do źródła płomieni - przekazał młodszy brygadier Tomasz Kubiak ze szczecińskiej komendy wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej.
Większość zwierząt nie żyje
Strażak zaznacza, że w zdarzeniu zginęła zdecydowana większość kurczaków nie przeżyła pożaru.
- Straty oceniać będzie właściciel. Niestety, tego typu zdarzenia zazwyczaj tak się kończą. Mówimy o bardzo dużych, przemysłowych kurnikach - przekazał strażak.
Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Stoją Stargard