Policjanci z Gryfina (woj. zachodniopomorskie) wybili szybę w aucie, aby uwolnić zatrzaśniętą w nim półtoraroczną dziewczynkę. Mundurowi zostali wezwani do kolizji drogowej i przy Miejskiej Obsłudze Podróżnych na S3 zostali zatrzymani przez świadka całego zdarzenia.
Do groźnej sytuacji doszło na Miejscu Obsługi Podróżnych przy drodze S3. Gryfińscy policjanci zostali wezwani do kolizji drogowej, jednak przy wjeździe na MOP zauważyli machającego do nich mężczyznę.
Gdy podjechali, dowiedzieli się, że w jednym z zaparkowanych aut, drzwi w samochodzie zamknęły się samoczynnie, a kluczki były w środku razem z półtoraroczną dziewczynką.
Nadkomisarz Mirosława Rudzińska z Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie przekazała, że dziecko przebywało w aucie bez otwartych okien, a pogoda tego dnia była bardzo upalna. - Dziecko pozostawione w takiej sytuacji jest nawet w stanie zagrożenia życia. Policjanci natychmiast podjęli interwencję - dodała.
CZYTAJ TAKŻE: Poszła "kupić spodnie", dziecko zostawiła w rozgrzanym aucie. Uratowali je świadkowie. Nagranie
Mundurowi użyli wybijaka i dostali się do nagrzanego pojazdu przez boczną szybę. Dziewczynka trafiła pod opiekę matki.
Źródło: TVN24, tvn24.pl, Policja Zachodniopomorska
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock/Little Pig Studio