Bracia weszli do wody, jeden nie wypłynął. Poszukiwania zakończone

Akcja-ratunkowa-w-Dziwnówku
"Z tego, co wiemy, bracia weszli do wody po godzinach pracy ratowników"
Źródło: TVN24
Na plaży w Dziwnówku (woj. zachodniopomorskie) w poniedziałek topiło się dwóch nastoletnich braci. Jednemu udało się wyjść na brzeg, ale drugi chłopiec zniknął pod wodą. Służby podjęły akcję ratunkową, wieczorem musiały ją przerwać ze względu na trudne warunki na morzu. We wtorek poszukiwania zakończono. 16-latek został uznany za osobę zaginioną.
Artykuł zawiera materiały przesłane na KONTAKT24

W poniedziałek (28 lipca) przed godziną 18 służby otrzymały zgłoszenie o tym, że w morzu, około 20 metrów od brzegu, zniknął 16-letni chłopiec.

- W Dziwnówku naprzeciwko portu topiło się dwóch chłopców. Jednemu z nich udało się wydostać na brzeg, natomiast drugi zniknął pod wodą. Trwa akcja ratunkowa. Obaj nastolatkowie to bracia w wieku 16 lat - przekazała młodszy aspirant Katarzyna Jasion, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kamieniu Pomorskim.

W ŚRODĘ W TVN24+ DEBATA O UTONIĘCIACH >>>

Akcja ratunkowa w Dziwnówku
Akcja ratunkowa w Dziwnówku
Źródło: Zanon/Kontakt24

Akcja ratunkowa wstrzymana

Na miejsce pojechała straż pożarna, Morska Służba Poszukiwania i Ratownictwa oraz Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe. Zadysponowano również śmigłowiec ratunkowy.

Na wodzie utworzono tak zwany łańcuch życia - ratownicy w szyku liniowym przeszukiwali pas przybrzeżny.

Akcja ratunkowa w Dziwnówku
Akcja ratunkowa w Dziwnówku
Źródło: Zanon/Kontakt24

Akcja została przerwana po godzinie 20.30 ze względu na trudne warunki na morzu. Jak przekazała policjantka, wiał silny wiatr, a na morzu tworzyły się wysokie fale. W pewnym momencie wywróciła się nawet łódź SAR.

W poniedziałkowe działania zaangażowanych było 60 osób, w tym strażacy, ratownicy i policjanci.

strazak
Strażak o wywróceniu się łodzi, ze względu na trudne warunki
Źródło: TVN24

16-latek uznany za osobę zaginioną

Akcję wznowiono we wtorek około godziny 8.30. Strażacy jeżdżą po plaży quadem, zaangażowani są także ratownicy WOPR oraz policja.

Reporter Bartosz Bartkowiak powiedział na antenie TVN24, że dzisiaj woda w Bałtyku wygląda podobnie jak w poniedziałek, czyli woda jest wzburzona, a fale są wysokie. - Przy stanowiskach ratowników powiewa czerwona flaga. Z tego, co wiemy, bracia weszli do wody po godzinach pracy ratowników i wtedy również powiewała czerwona flaga - relacjonował reporter TVN24.

Po godzinie 11 rzecznik Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa przekazał, że poszukiwany 16-latek został uznany za zaginionego.

- Rano razem z policją przeszukaliśmy naszymi pojazdami plażę od strony lądu, obserwowaliśmy wodę, ale niestety mimo wszystko nie udało odnaleźć się osoby zaginionej. Akcja poszukiwawcza została już całkowicie zakończona, a osoba poszukiwana jest uznana za zaginioną - przekazał Rafał Goeck, rzecznik prasowy Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: