Ledwo za "polskie obozy zagłady" przeprosili Niemcy, a agencje prasowe doniosły już, że podobnego "błędu" dopuściło się amerykańskie radio publiczne NPR.
Takiego określenia użyła dziennikarka Ella Taylor w artykule o izraelskim filmowcu Yoavie Shamirze, który zrealizował film dokumentalny "Defamation" (Dezinformacja) rozważający kwestię antysemityzmu na świecie.
Autorka wspomina m.in. o wizycie Shamira w Polsce, gdzie towarzyszył on wycieczce uczniów z Izraela do - jak pisze Taylor - "polskich obozów koncentracyjnych".
Artykuł ukazał się na stronach internetowych radia NPR 24 listopada.
I tak jest lepiej...
Jak powiedział p.o. rzecznika prasowego ambasady RP w Waszyngtonie Paweł Kotowski, placówka będzie interweniować w sprawie obrażającego Polskę określenia.
Zwrócił on jednak uwagę, że w wielu relacjach w USA z procesu Iwana Demjaniuka oskarżonego o masowe morderstwa w obozie w Sobiborze, sformułowania takie - również w relacji nadanej przez NPR - się nie pojawiły.
- Jest to duży sukces, bo poprzednio używano podobnych określeń. To efekt protestów i listów do redakcji - powiedział Kotowski.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24