Zmasowany atak dronów na Rosję. W Riazaniu rafineria stanęła w ogniu 

Według gubernatora obwodu riazańskiego Pawła Małkowa w wyniku ataku dronów na rafinerię doszło do pożaru. Są ofiary. Innych szczegółów urzędnik nie podał. Mieszkańcy miasta słyszeli kilka eksplozji. Lokalne władze podały informację o ugaszeniu pożaru.

Rosyjskie kanały na Telegramie relacjonowały, że w rafinerię uderzyły trzy drony szturmowe. Powierzchnia zajęta ogniem, według różnych źródeł, wynosiła od 100 do 200 metrów kwadratowych.

W wyniku ataku dwie osoby zostały ranne i trafiły do ​​szpitala – podała państwowa agencja TASS, powołując się na pracownika szpitala w Riazaniu.

W obwodzie woroneskim rosyjskie siły obrony powietrznej zestrzeliły ponad 30 dronów - poinformował gubernator Aleksander Gusiew. W kilku miejscowościach została zniszczona infrastruktura, w rejonie buturlinowskim został uszkodzony prywatny dom i podstacja.

W graniczącym z Ukrainą obwodzie biełgorodzkim bez prądu zostało ponad 45 tysięcy mieszkańców. Władze informowały o zestrzeleniu sześciu dronów nad regionem.

Nad obwodem briańskim zostało zestrzelonych co najmniej osiem bezzałogowców, nad kurskim - sześć.

Lokalne władze, w większości przypadków, nie ujawniały szczegółów ataku, relacjonowały zazwyczaj, że "nie ma ofiar".

Według szacunków niezależnego rosyjskojęzycznego portalu The Moscow Times, od początku bieżącego roku ukraińskie drony zaatakowały co najmniej 13 zakładów naftowo-gazowych w Rosji. Na liście tej są rafinerie, bazy paliwowe i terminale gazowe w obwodach briańskim, kurskim, wołgogradzkim, jarosławskim, leningradzkim, na terytorium Kraju Krasnodarskiego i w Petersburgu.

W wyniku ataków eksport benzyny za granicę spadł w styczniu o 37 procent, a sprzedaż oleju napędowego - o 23 procent - podał portal, przytaczając dane resortu energii.