Gruzini twierdzą, że zestrzelili rosyjski, bezzałogowy samolot rozpoznawczy. Rzecznik gruzińskiego MSW Szota Utiaszwili powiedział, że do zdarzenia doszło w poniedziałek w okolicy Gori, około 30 km na południe od granicy z samozwańczą prowincją Osetią Południową. Rosjanie dementują te doniesienia.
Jeśli zestrzelenie rzeczywiście miało miejsce, to był to pierwszy tego typu incydent od podpisania planu pokojowego Sarkozy-Miedwiediew
- Uważamy, że (samolot) patrolował terytorium wzdłuż rurociągu Baku-Supsa – powiedział Utiaszwili. Dodał, że był to samolot krótkiego zasięgu i został najprawdopodobniej wystrzelony z rosyjskich pozycji w strefie bezpieczeństwa, zaledwie kilka kilometrów na północ od miasta.
Rosjanie: żadnego zestrzelenia nie było
Moskwa zaprzecza, że do wydarzenia w ogóle doszło. Dementi przekazał rzecznik rosyjskich sił pokojowych Witalij Manuszko. Na niego powołuje się agencja RIA-Nowosti,
Stosunki na linii Gruzja-Rosja są bardzo napięte, pomimo podpisania przez obie strony planu pokojowego Sarkozy-Miedwiediew. Gruzini nie godzą się z uznaniem niepodległości dwóch samozwańczych republik, Abchazji i Osetii Południowej, przez Moskwę.
Źródło: PAP, bbc.co.uk, AFP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24