Kraje Europy Północnej tworzące Połączone Siły Ekspedycyjne (Joint Expeditionary Forces), opowiedziały się w piątek za dalszymi sankcjami przeciwko Rosji, jeśli ta nie zgodzi się na 30-dniowy rozejm w wojnie z Ukrainą. Odbyło się to w porozumieniu z USA i Ukrainą, która została zaproszona do "wzmocnionego partnerstwa".
- Kraje Europy Północnej tworzące Połączone Siły Ekspedycyjne, opowiedziały się za dalszymi sankacjami przeciwko Rosji, jeśli ta nie zgodzi się na rozejm.
- Sankcje mają dotyczyć energetyki i bankowości.
- Kijów zaproszony został do "wzmocnionego partnerstwa".
Kraje Grupy JEF (Joint Expeditionary Forces) opowiedziały się za dalszymi sankcjami na Rosję, jeśli ta nie zgodzi się na 30-dniowy rozejm w wojnie z Ukrainą. Zapowiedziły to na zakończenie dwudniowego szczytu JEF w Oslo. Zaprosiły także Ukrainę do "wzmocnionego partnerstwa", ale zaznaczyły, że nie ma mowy o wysłaniu europejskich wojsk do Ukrainy.
W skład JEF wchodzą: Wielka Brytania, Dania, Estonia, Finlandia, Islandia, Litwa, Łotwa, Holandia, Norwegia i Szwecja.
Na piątkowej konferencji prasowej premier Norwegii Jonas Gahr Stoere i prezydent Finlandii Alexander Stubb poinformowali o warunkach, jakie przywódca Rosji Władimir Putin musi spełnić w celu niezwłocznego zawarcia 30-dniowego zawieszenie broni na rosyjsko-ukraińskim froncie. Zostały one uzgodnione z prezydentami USA i Ukrainy, którzy w pracach szczytu uczestniczyli zdalnie.
Sankcje mają uderzyć w energetykę i bankowość
Postanowiono, że jeżeli Kreml nie przystąpi do bezwarunkowego rozejmu lub nie będzie go przestrzegać, kolejne sankcje przeciwko Rosji dotyczyć będą sektora energetycznego i bankowego. - Możemy je również rozszerzyć na inne zaproponowane przez Amerykanów gałęzi gospodarki. Nie jestem w stanie podać konkretnej daty, kiedy oczekujemy wejścia w życie rozejmu, ale może do tego dojść w najbliższych dniach, nawet w weekend - oświadczył Stubb.
Z kolei premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer poinformował o zaostrzeniu sankcji wobec tzw. floty cieni. Na czarnej liście znalazło się 100 statków handlowych wykorzystywanych przez Kreml do obchodzenia nałożonych przez wspólnotę międzynarodową ograniczeń w handlu międzynarodowym. Według Brytyjczyków w ten sposób od 2024 roku Rosji udało się sprzedać towary o wartości 24 mld dolarów, z których finansowana jest trwająca wojna.
Ukraina zaproszona do "wzmocnionego partnerstwa"
Kijów został zaproszony przez JEF do "wzmocnionego partnerstwa" w zakresie szkolenia sił zbrojnych, współpracy technologicznej, procedur i integracji ukraińskiej armii w celu większego udziału Kijowa w przyszłych wspólnych operacjach.
Połączone Siły Ekspedycyjne to północnoeuropejskie wielonarodowe partnerstwo wojskowe pod przewodnictwem Wielkiej Brytanii, zawiązane z myślą o szybkim reagowaniu i operacjach ekspedycyjnych. Oprócz Wielkiej Brytanii tworzą je: Islandia, Norwegia, Szwecja, Dania, Norwegia, Litwa, Łotwa, Estonia i Holandia.
W sobotę spotkanie "koalicji chętnych"
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przekazał w piątek, że w sobotę Ukraina będzie gospodarzem spotkania przywódców tak zwanej koalicji chętnych.
"Koalicja chętnych" powstała 2 marca z inicjatywy premiera Wielkiej Brytanii Keira Starmera w celu opracowania kompleksowego planu wsparcia dla Ukrainy, zapewnienia jej stałego dostępu do broni oraz podejmowania działań zmierzających do zakończenia wojny. Należą do niej 33 państwa – głównie europejskie, a także Australia, Nowa Zelandia, Japonia i Turcja. W skład koalicji nie weszły m.in. USA, niektóre państwa bałkańskie, Węgry oraz Słowacja.
"Koalicja chętnych" pozwala członkom NATO na wspólne działania poza formalną strukturą Sojuszu, co pozwala uniknąć potencjalnego weta państw, które nie chcą angażować się w działania militarne na rzecz Ukrainy.
Rosjanie łamią rozejmy
Władimir Putin ogłosił "rozejm z powodów humanitarnych" przed obchodami 80. rocznicy zwycięstwa Związku Sowieckiego nad nazistowskimi Niemcami w II wojnie światowej. W jego czasie na obwód sumski na północy Ukrainy spadły rosyjskie bomby, siły rosyjskie kontynuowały także ataki w kilku miejscach frontu na wschodzie Ukrainy.
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:
Z kolei przed świętami wielkanocnymi obowiązywać miał 30-godzinny rozejm. - Na mój rozkaz wszystkie działania wojskowe w tym czasie mają zostać wstrzymane - miał powiedzieć przywódca Rosji szefowi rosyjskich sił zbrojnych. Władze w Kijowie poinformowały jednak, że Rosja wcale nie przestrzegała zadeklarowanego zawieszenia walk.
Autorka/Autor: kk/ads
Źródło: Reuters, PAP, tvn24
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/Lise Aserud