Dziesięć osób zginęło w Aleksandrii, gdy apartamentowiec w budowie zawalił się na sąsiednie budynki - poinformował egipski resort zdrowia. Pięć osób zostało rannych.
Jedenastokondygnacyjny apartamentowiec zawalił się na trzy sąsiednie budynki w dzielnicy al-Gomruk, w tym na budynek mieszkalny. Wszystkie ofiary były mieszkańcami tych budynków. Trwa przeszukiwanie gruzów, pod którymi mogą się jeszcze znajdować ludzie. Jak podała agencja Reutera, ratownikom udało się wyciągnąć bezpiecznie z gruzów dwoje dzieci.
Kopali gołymi rękami
Niektórzy mieszkańcy okolicy, w której doszło do zawalenia, skarżyli się, że służby ratownicze przybyły dopiero po kilku godzinach i musieli kopać w ruinach gołymi rękami. Agencja Associated Press zwraca uwagę, że do katastrof budowlanych dochodzi w Egipcie dość często. W wielkich miastach, takich jak Kair i Aleksandria, gdzie ceny nieruchomości są bardzo wysokie, deweloperzy nierzadko omijają przepisy budowlane i wznoszą budynki wyższe od tych, na które otrzymali zezwolenia.
Autor: km / Źródło: PAP, Reuters